 |
Pamiętasz: to była niedziela. Słoneczny, pogodny ranek. Byliśmy we wspaniałych humorach, cała szóstka. Szliśmy skrajem drogi, trochę rozmawiając, trochę podśpiewując. Chłopacy dogadywali nam ani mniej, ani więcej niż zwykle, a zresztą przywykłyśmy już do tego ich plecenia i, gdyby było inaczej, myślałybyśmy, że o coś im chodzi, że się raptem obrazili albo, że już nas nie lubią tak, jak lubili dawniej. Dobrze było nam razem.
|
|
 |
Schowaj ten ryj . Już dawno po Halloween .
|
|
 |
Przyjaciela kocham niezależnie od tego, czego się o nim dowiem.
|
|
 |
Odciski naszych palców, na życiu innych nie znikają..
|
|
 |
odszedłeś bez słowa. nie mówiłeś gdzie jedziesz, kiedy wrócisz, czy się jeszcze zobaczymy.. szukałam cię.. kiedyś idąc przez szkołę słuchałam plotek na twój temat, które cichły w momencie gdy pojawiałam się w pobliżu. udawałam, że mam wyjebane ,a tak na prawdę rozpierdalało mnie to od środka. w gronie znajomych udawałam, że wszystko jest ok, że się trzymam, ale po powrocie do domu ryczałam w poduszkę z tęsknoty za tobą. i nagle po 4 miesiącach wracasz jakby nigdy nic.szłam wtedy z grupką znajomych. zobaczyłam cię. serce zaczęło mi walić tak , jakby za moment miało opuścić moje ciało aby złączyć się z twoim w jedną , spójną całość. zamarłam. śledziłam każdy twój ruch bardzo dokładnie. czekałam aż twoje brązowe oczy spojrzą na mnie. czekałam, czekałam i nic. weszłam w boczną uliczkę , zaczęłam płakać. dotarło do mnie, że tak na prawdę nigdy nic do mnie nie czułeś. nic. byłam tylko twoją chwilową zabawką. to był dla mnie śmiertelny cios, ale ty nigdy się o tym nie dowiesz, nigdy.../n_m
|
|
 |
Anioły nigdy nie pojawiają się w życiu człowieka przypadkiem. Zawsze przychodzą z jakimś przesłaniem, po to, by pomóc i wskazać drogę.
|
|
 |
Zawsze Cię nie było , wiec norma. /alfonsss
|
|
 |
Już wiem, czemu mi nie odpisałeś, bo wiadomości do Ciebie użyłam słowa 'mentalnie' - pewnie cały czas się zastanawiasz co ono oznacza.
|
|
 |
znowu jesteś. i znowu odejdziesz.
|
|
 |
boję się wiecznej samotności. nie dlatego, że ktoś nie będzie mnie chciał, tego się nie obawiam. obawiam się tego, że nie będę w stanie pokochać kogoś na tyle mocno, by związać się z nim tak na zawsze, do końca swoich dni.
|
|
|
|