 |
Byliśmy na imprezie. Podeszłam do baru lekko kołysząc biodrami. Byłam spalona, więc chciałam dokonać zakupu soku bananowego. Stanął obok mnie jakiś koleś, typowo w moim typie. Wysoki, barczysty, łysy. Spojrzałam w jego oczy z pogardą. "Zajebisty tyłeczek" szepnął mi do ucha i za niego złapał. Obróciłam się z impetem w jego stronę. "Nie dotykaj mnie!" warknęłam najmocniej jak mogłam. Dostałam swój sok, wysączyłam go cały czas patrząc w oczy koksowi. Tym razem przegiął. Złapał mnie mocno za pośladki i przyciągnął do swojej miednicy. "Ostrzegałam" uśmiechnęłam się na te słowa i z całej siły uderzyłam go szklanką, którą trzymałam w prawej ręce. Pomyślałam, ze trochę krwi na skroni wcale mu nie zaszkodzi i odeszłam z bananem na ryjcu. / egoistyczna.suka
|
|
 |
Sam wyjdziesz? Czy może Ci pomóc?
|
|
 |
Jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza.
|
|
 |
Miałam myśli spokojnie, lecz ktoś wywołał w nich wojnę.
|
|
 |
To cholernie przyjemne, kiedy leżę obok niego i po chwili czuję na sobie mocny uścisk, niemal łamiący mi żebra. Wtedy spoglądam w jego oczy i uśmiecham się delikatnie. A on całuje namiętnie moje usta i szepcze "Dobrze mi z Tobą". / egoistyczna.suka
|
|
 |
Mogę wyrecytować ostatnią wiadomość od Niej /alfonsss
|
|
 |
Cisza to najgłośniejszy krzyk kobiety. Domyśl się jak bardzo ją zraniłeś, skoro zaczęła Cię ignorować.
|
|
 |
masz serce, nie powiem, że nie, bo żyjesz. ale nie wiesz co to miłość, szczęście, ból ./alfonsss
|
|
 |
obejrzyj mnie, jak wylewam na marne swe naiwne łzy, kałuże smutków tworzę i tonę w nich, w sobie, tonę z nudów. Tonę, bo nie mam na siebie lepszego pomysłu /alfonsss
|
|
 |
Jest taki moment, kiedy ból jest tak duży, że nie możesz oddychać.
|
|
 |
tekst miesiąca; BEZ SKOJARZEŃ!!! - dodawane do każdego zdania xd.
|
|
|
|