![Hej Ty Jezu. Na kolana upadłam i zastanawiam się czy czujesz jak ciężkie opieram na nich ciało. Wypełnione głodem pustką biernością czymkolwiek… tak cokolwiek we mnie znajdziesz. I jak mnie nazwiesz? Człowiekiem istotą czy pustym naczyniem? Co się we mnie wlewa co ze mnie wylewa? Ile w tym żółci piany i wody słonej? Jak mam wierzyć że iskrę jakąś widzisz w mych błądzących oczach? Ej Jezusie! Znowu rzygam. Zwymiotowałem życie i jem je od nowa jak posiłek najlepszy. Karmię się syfem Tobie się kłaniam a niebo na głowę mi spada. O bogowie raj na ziemi. just love.](http://files.moblo.pl/0/4/66/av65_46681_img_20210104_094854.jpg) |
Hej Ty, Jezu. Na kolana upadłam i zastanawiam się, czy czujesz jak ciężkie opieram na nich ciało. Wypełnione głodem, pustką, biernością, czymkolwiek… tak, cokolwiek we mnie znajdziesz. I jak mnie nazwiesz? Człowiekiem, istotą, czy pustym naczyniem? Co się we mnie wlewa, co ze mnie wylewa? Ile w tym żółci, piany i wody słonej? Jak mam wierzyć, że iskrę jakąś widzisz w mych błądzących oczach? Ej, Jezusie! Znowu rzygam. Zwymiotowałem życie i jem je od nowa jak posiłek najlepszy. Karmię się syfem, Tobie się kłaniam, a niebo na głowę mi spada. O bogowie, raj na ziemi. /just_love.
|
|
![Leczysz mnie spojrzeniem ono mówi mi że wyleczyłam Ciebie. just love.](http://files.moblo.pl/0/4/66/av65_46681_img_20210104_094854.jpg) |
Leczysz mnie spojrzeniem, ono mówi mi, że wyleczyłam Ciebie. /just_love.
|
|
![Pięknie Ci wierzyć pasować Tobie też. Wiem że w Tobie znalazłam własny kres więc zatracam się. Przyjemnie. just love.](http://files.moblo.pl/0/4/66/av65_46681_img_20210104_094854.jpg) |
Pięknie Ci wierzyć, pasować Tobie też. Wiem, że w Tobie znalazłam własny kres, więc zatracam się. Przyjemnie. /just_love.
|
|
![Ile wyć można ile krzyczeć jeszcze? Co Bogu wypomnieć?! Na tę myśl tylko dreszcze zimne dreszcze. just love.](http://files.moblo.pl/0/4/66/av65_46681_img_20210104_094854.jpg) |
Ile wyć można, ile krzyczeć jeszcze? Co Bogu wypomnieć?! Na tę myśl tylko dreszcze, zimne dreszcze. /just_love.
|
|
![Spoglądam na swoją twarz w naszym wspólnym lustrze wychodząc z łazienki widzę ze zasnąłeś na kanapie sam nieprzykryty wygięty wygodny. Gaszę światło i w naszym łóżku wypłakuję łzy swoje i twoje. Ryczę jak dzieciak usta zatykam kołdrą. Widziałam że oczy mam spuchnięte jak stopy po dobrym weselu ale nie zasnę. To też wiem. Czekam więc aż drzwi się poruszą aż wpuścisz kota aż obok będziesz. I choć nie wykonasz najmniejszego ruchu ja będę spokojniejsza. Płakać będę spokojniej. Obiecuję nie usłyszysz. just love.](http://files.moblo.pl/0/4/66/av65_46681_img_20210104_094854.jpg) |
Spoglądam na swoją twarz w naszym wspólnym lustrze, wychodząc z łazienki widzę, ze zasnąłeś na kanapie - sam, nieprzykryty, wygięty, wygodny. Gaszę światło i w naszym łóżku wypłakuję łzy swoje i twoje. Ryczę jak dzieciak, usta zatykam kołdrą. Widziałam, że oczy mam spuchnięte jak stopy po dobrym weselu, ale nie zasnę. To też wiem. Czekam więc aż drzwi się poruszą, aż wpuścisz kota, aż obok będziesz. I choć nie wykonasz najmniejszego ruchu ja będę spokojniejsza. Płakać będę spokojniej. Obiecuję, nie usłyszysz. /just_love.
|
|
![Ty... Tak jak stałeś się moim przyjacielem tak w moment jesteś znakiem zapytania. Dziurą w niebie bezpowrotnym pytaniem i po północy krzykiem. Trzeba nam żyć...Jak gdyby czas nie miał szans i zdań. Zostawiłeś człowieku mój popiół i ciemniejące niebo wokół strach. I nie widać naszych kroków wydeptanych wśród wysokich traw. Był sobie świat... O niego Ty i ja rozbiliśmy twarz. just love.](http://files.moblo.pl/0/4/66/av65_46681_img_20210104_094854.jpg) |
Ty... Tak jak stałeś się moim przyjacielem, tak w moment jesteś znakiem zapytania. Dziurą w niebie, bezpowrotnym pytaniem i po północy krzykiem. Trzeba nam żyć...Jak gdyby czas nie miał szans i zdań. Zostawiłeś, człowieku mój, popiół i ciemniejące niebo wokół, strach. I nie widać naszych kroków wydeptanych wśród wysokich traw. Był sobie świat... O niego Ty i ja rozbiliśmy twarz. /just_love.
|
|
![Dzień kończyły krzyki mew nad wodą mętną. Chciałam krzyczeć z nimi. Dzień zaczynał pisk ptaków godziną piękną nie chciałam zaczynać z nimi. Żadna woda nie obmyła moich ran żaden piasek nie zakopał strat. Stoję tam gdzie stałam. Odrobinę większa silniejsza mniej niestała. Dziś nie zdrapię ran. Dziś na nich będę stała. Ptakom i mewom będę śpiewała. One mi. just love](http://files.moblo.pl/0/4/66/av65_46681_img_20210104_094854.jpg) |
Dzień kończyły krzyki mew nad wodą mętną. Chciałam krzyczeć z nimi. Dzień zaczynał pisk ptaków godziną piękną, nie chciałam zaczynać z nimi. Żadna woda nie obmyła moich ran, żaden piasek nie zakopał strat. Stoję tam, gdzie stałam. Odrobinę większa, silniejsza, mniej niestała. Dziś nie zdrapię ran. Dziś na nich będę stała. Ptakom i mewom będę śpiewała. One mi. /just_love
|
|
![Mój najpiękniejszy bólu wejdź rozgościć się możesz. I tak nigdy nie odszedłeś tylko znikasz czasem. Wejdź! Spal mnie całuj mnie rań. Tylko rozgość się zostań. Bez Ciebie przeraża mnie spokój. Nie przyzwyczaiłeś mnie do zmian. just love.](http://files.moblo.pl/0/4/66/av65_46681_img_20210104_094854.jpg) |
Mój najpiękniejszy bólu - wejdź, rozgościć się możesz. I tak nigdy nie odszedłeś, tylko znikasz czasem. Wejdź! Spal mnie, całuj mnie, rań. Tylko rozgość się, zostań. Bez Ciebie przeraża mnie spokój. Nie przyzwyczaiłeś mnie do zmian. /just_love.
|
|
![Nic po sobie nie zostawiłeś. Tylko ja jakbym w Tobie została. Niczego nie mam żadnych zdjęć podarków drobnych uschniętych róż. Myśl jedna tylko jedna kiedy myślę o Tobie. Że mnie zniszczyłeś. Niczego więcej po Tobie nie mam oprócz tej myśli jedynej. just love.](http://files.moblo.pl/0/4/66/av65_46681_img_20210104_094854.jpg) |
Nic po sobie nie zostawiłeś. Tylko ja, jakbym w Tobie została. Niczego nie mam, żadnych zdjęć, podarków drobnych, uschniętych róż. Myśl jedna, tylko jedna, kiedy myślę o Tobie. Że mnie zniszczyłeś. Niczego więcej po Tobie nie mam, oprócz tej myśli jedynej. /just_love.
|
|
|
|