głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika jarajsiee

nie mogłam już wytrzymać  wybiegłam z domu i usiadłam na schodach  przed blokiem. odpaliłam fajkę  a ze zdenerwowania ściskałam pięści do tego stopnia  że paznokcie wbijały mi się w dłoń. ryczałam  jak małe dziecko  w dupie miałam sąsiadkę  która stercząc mi nad głową pierdoliła  że nie powinnam palić. liczył się tylko On. w sobie miałam tylko ten pieprzony ból  rozpierdalało mnie to od środka. mogło dziać się wszystko  a ja jedyne co potrafiłam robić to łapać bucha głęboko w płuca. szluga za szluga do momentu aż skończyły mi się fajki.

weelka dodano: 29 grudnia 2011

nie mogłam już wytrzymać, wybiegłam z domu i usiadłam na schodach, przed blokiem. odpaliłam fajkę, a ze zdenerwowania ściskałam pięści do tego stopnia, że paznokcie wbijały mi się w dłoń. ryczałam, jak małe dziecko, w dupie miałam sąsiadkę, która stercząc mi nad głową pierdoliła, że nie powinnam palić. liczył się tylko On. w sobie miałam tylko ten pieprzony ból, rozpierdalało mnie to od środka. mogło dziać się wszystko, a ja jedyne co potrafiłam robić to łapać bucha głęboko w płuca. szluga za szluga do momentu aż skończyły mi się fajki.

Najgorzej jest   gdy wiesz   że coś czujesz   ale nie jesteś pewny co to.

weelka dodano: 29 grudnia 2011

Najgorzej jest , gdy wiesz , że coś czujesz , ale nie jesteś pewny co to.

W jednym momencie mam ochotę napisać do Ciebie  powiedzieć co czuję i jak bardzo za Tobą tęsknie. Ale po chwili  gdy przypomnę sobie  ile razy przez Ciebie płakałam  dochodzę do wniosku  że nie warto.

weelka dodano: 29 grudnia 2011

W jednym momencie mam ochotę napisać do Ciebie, powiedzieć co czuję i jak bardzo za Tobą tęsknie. Ale po chwili, gdy przypomnę sobie, ile razy przez Ciebie płakałam, dochodzę do wniosku, że nie warto.

Tylko ja mogę siedzieć i bez sensu gapić się w dal. Wypić trzy szklanki mleka i mieć ochotę na więcej. Rozprawiać pół godziny o rzeczach  o których nie mam zielonego pojęcia. Przejść centrum handlowe wzdłuż  wszerz i dalej nic nie kupić twierdząc  że nie uszyli na mnie nic odpowiedniego. Siedzieć przez pół nocy z laptopem na kolanach i pisać. Pięć razy pod rząd oglądać ten sam film. Z premedytacją wjechać na czwarte piętro i udawać  że się pomyliłam. Zrobić 50 zdjęć i nie wybrać żadnego. Czytać mądre artykuły i udawać  że je rozumiem. Tylko ja mogę tęsknić za kimś  kogo praktycznie nie znam. Tylko ja potrafię tak wszystko popsuć. I tylko ja mogę mieć takie szczęście.

weelka dodano: 29 grudnia 2011

Tylko ja mogę siedzieć i bez sensu gapić się w dal. Wypić trzy szklanki mleka i mieć ochotę na więcej. Rozprawiać pół godziny o rzeczach, o których nie mam zielonego pojęcia. Przejść centrum handlowe wzdłuż, wszerz i dalej nic nie kupić twierdząc, że nie uszyli na mnie nic odpowiedniego. Siedzieć przez pół nocy z laptopem na kolanach i pisać. Pięć razy pod rząd oglądać ten sam film. Z premedytacją wjechać na czwarte piętro i udawać, że się pomyliłam. Zrobić 50 zdjęć i nie wybrać żadnego. Czytać mądre artykuły i udawać, że je rozumiem. Tylko ja mogę tęsknić za kimś, kogo praktycznie nie znam. Tylko ja potrafię tak wszystko popsuć. I tylko ja mogę mieć takie szczęście.

Prawdziwy facet to ten  który pomimo rozstania nadal szanuje swoją byłą dziewczynę.

weelka dodano: 29 grudnia 2011

Prawdziwy facet to ten, który pomimo rozstania nadal szanuje swoją byłą dziewczynę.

Lubię kiedy jesteś o mnie zazdrosny  bo wtedy wiem że naprawdę Ci na mnie zależy.

weelka dodano: 29 grudnia 2011

Lubię kiedy jesteś o mnie zazdrosny, bo wtedy wiem że naprawdę Ci na mnie zależy.

Chcę  żebyś był obok. Nie musisz kupować co wieczór kwiatów  organizować romantycznych kolacji  czy szalonych wycieczek. Nie musisz zapewniać  że naprawdę mnie kochasz i udowadniać tego na każdym kroku. Wystarczyłoby mi Twoje najpiękniejsze spojrzenie i pocałunek  który czułabym przez resztę dnia na ustach.

weelka dodano: 29 grudnia 2011

Chcę, żebyś był obok. Nie musisz kupować co wieczór kwiatów, organizować romantycznych kolacji, czy szalonych wycieczek. Nie musisz zapewniać, że naprawdę mnie kochasz i udowadniać tego na każdym kroku. Wystarczyłoby mi Twoje najpiękniejsze spojrzenie i pocałunek, który czułabym przez resztę dnia na ustach.

'tak będzie lepiej dla nas obojga'   w dosłownym znaczeniu : 'nie znalazłem konkretnego powodu  dla którego powinniśmy się rozstać. mnie już po prostu  odechciało się udawać  jak bardzo Cię kocham'

weelka dodano: 29 grudnia 2011

'tak będzie lepiej dla nas obojga' - w dosłownym znaczeniu : 'nie znalazłem konkretnego powodu, dla którego powinniśmy się rozstać. mnie już po prostu, odechciało się udawać, jak bardzo Cię kocham'

stojąc na przeciwko niego miałam mieszane uczucia. zawsze gdy patrzył mi w oczy miałam ochotę go zniszczyć  a kiedy się uśmiechnął powstrzymywałam się od łez. bałam się go dotknąć. bałam się tego jak mój organizm zareaguje na jego dotyk. zbyt często zamykałam w jego towarzystwie oczy i odpływałam na krótką chwilę  by pomyśleć jak to by było  gdyby teraz mnie pocałował. któregoś dnia to wykorzystał. wbił mi nóż prosto w serce patrząc jak marzenia rozpadają się na kawałki a wraz z uczuciami obumieram Ja. uwielbiałam gdy zaciągał się dymem nikotynowym i całą parą dmuchał nim w powietrze. zawsze powstawały z niego małe literki  a w tych literkach doszukiwałam się drobinek miłości. Miłości  zakażonej jego dymem nikotynowym i obojętnością.

weelka dodano: 29 grudnia 2011

stojąc na przeciwko niego miałam mieszane uczucia. zawsze gdy patrzył mi w oczy miałam ochotę go zniszczyć, a kiedy się uśmiechnął powstrzymywałam się od łez. bałam się go dotknąć. bałam się tego jak mój organizm zareaguje na jego dotyk. zbyt często zamykałam w jego towarzystwie oczy i odpływałam na krótką chwilę, by pomyśleć jak to by było, gdyby teraz mnie pocałował. któregoś dnia to wykorzystał. wbił mi nóż prosto w serce patrząc jak marzenia rozpadają się na kawałki a wraz z uczuciami obumieram Ja. uwielbiałam gdy zaciągał się dymem nikotynowym i całą parą dmuchał nim w powietrze. zawsze powstawały z niego małe literki, a w tych literkach doszukiwałam się drobinek miłości. Miłości, zakażonej jego dymem nikotynowym i obojętnością.

otwierając oczy  nerwowo szuka telefonu na szafce nocnej. odblokowuje telefon. znowu nic. zero nowych wiadomości. ciągle zapomina  że już nie są razem. a on  już nie wysyła jej każdego ranka  sms'a o treści 'miłego dnia kochanie.' głupia wiadomość  a potrafiła sprawić  każdy z jej dni  lepszym.

weelka dodano: 29 grudnia 2011

otwierając oczy, nerwowo szuka telefonu na szafce nocnej. odblokowuje telefon. znowu nic. zero nowych wiadomości. ciągle zapomina, że już nie są razem. a on, już nie wysyła jej każdego ranka, sms'a o treści 'miłego dnia kochanie.' głupia wiadomość, a potrafiła sprawić, każdy z jej dni, lepszym.

a wieczorami wtulając się w poduszkę  zamykam oczy  staram się oszukać własną podświadomość. przypominam sobie zapach twego ciała  ciepło dłoni. to nie takie trudne  od kiedy pozwoliłeś poznawać się kawałek po kawałku  tak powoli zadurzając się coraz bardziej. wyobrażam sobie ciebie obok  smak twych ust  które tak bardzo uwielbiałeś zatapiać w moich łącząc je w jedną całość. ramiona  w których budziłam się każdego dnia  i ten cudowny uśmiech zadedykowany tylko dla mnie.

weelka dodano: 29 grudnia 2011

a wieczorami wtulając się w poduszkę, zamykam oczy, staram się oszukać własną podświadomość. przypominam sobie zapach twego ciała, ciepło dłoni. to nie takie trudne, od kiedy pozwoliłeś poznawać się kawałek po kawałku, tak powoli zadurzając się coraz bardziej. wyobrażam sobie ciebie obok, smak twych ust, które tak bardzo uwielbiałeś zatapiać w moich łącząc je w jedną całość. ramiona, w których budziłam się każdego dnia, i ten cudowny uśmiech zadedykowany tylko dla mnie.

Było około 22  weszłam na gadu aby sprawdzić czy jesteś. Byłeś  jak zawsze na mnie czekałeś  jednak tym razem pisałeś ze mną jakoś dziwnie. Zapytałam  'coś się stało kochanie?' nic  ale strasznie za tobą tęsknie..  odpisałeś.  skarbie  ale widzieliśmy się kilka godzin temu.   wiem  że chcę znowu cię zobaczyć. Spotkajmy się za 10 minut na stacji.   napisałeś. Zdziwiło mnie to  ponieważ odkąd byłam z Tobą nigdy nie chciałeś się spotkać o tej porze  ale zgodziłam się  chociaż na dworze było  15 stopni. Ubrałam się szybko i pędziłam na stację. Gdy dochodziłam  ty już tam byłeś  chociaż miałeś dłuższą drogę niż ja. Podeszłam do Ciebie.  no już jestem skarbie.   powiedziałam.   przepraszam  że wyciągnąłem cię na taki mróz o tej porze  ale musiałem cię zobaczyć i znowu poczuć zapach twoich perfum.   powiedziałeś i mocno mnie przytuliłeś.

weelka dodano: 29 grudnia 2011

Było około 22, weszłam na gadu aby sprawdzić czy jesteś. Byłeś, jak zawsze na mnie czekałeś, jednak tym razem pisałeś ze mną jakoś dziwnie. Zapytałam 'coś się stało kochanie?' nic, ale strasznie za tobą tęsknie.. -odpisałeś. skarbie, ale widzieliśmy się kilka godzin temu. -wiem, że chcę znowu cię zobaczyć. Spotkajmy się za 10 minut na stacji. -napisałeś. Zdziwiło mnie to, ponieważ odkąd byłam z Tobą nigdy nie chciałeś się spotkać o tej porze, ale zgodziłam się, chociaż na dworze było -15 stopni. Ubrałam się szybko i pędziłam na stację. Gdy dochodziłam, ty już tam byłeś, chociaż miałeś dłuższą drogę niż ja. Podeszłam do Ciebie. no już jestem skarbie. -powiedziałam. - przepraszam, że wyciągnąłem cię na taki mróz o tej porze, ale musiałem cię zobaczyć i znowu poczuć zapach twoich perfum. - powiedziałeś i mocno mnie przytuliłeś.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć