 |
Patrzę w stronę słońca i olewam sentymenty.
|
|
 |
Czasem zatrzymuję się w miejscu, nie dając rady.
|
|
 |
Tutaj codziennie uczę się, że nie ma uczuć.
|
|
 |
Zacząć od zera, zepchnąć w niepamięć
Wszystkie problemy zamurować w ścianie
|
|
 |
Nie kocham cię za to kim jesteś, ale za to jaka jesteś kiedy przebywam z tobą.
|
|
 |
Nie trać czasu z kimś kto nie ma go, aby go spędzać z tobą.
|
|
 |
Ulice wilgotne patrzę jak wszystko mija za oknem wszystko ulotne nic na stałe historia nie opatrzona żadnym morałem.
|
|
 |
Co czujesz gdy zawiądą Ci, za których dał byś uciąć ręke.
|
|
 |
Otwieram oczy i niestety wciąż jestem tutaj. I tylko marzyć może mi się świat tonący w uczuciach.
|
|
 |
to kwestia szczerości. nie żaden wybór.
|
|
 |
Zgadzam się z tobą, z każdą racją
Zrobię na przekór, z premedytacją
|
|
|
|