 |
Trochę za późno na szczerą rozmowę i tym bardziej za późno na powroty.
|
|
 |
może nadejdzie taki dzień w którym usiądziemy gdzieś na ławce o parę lat starsi powspominamy sobie jak bardzo byliśmy dla siebie ważni
|
|
 |
A potem świat znowu zaczął istnieć, ale istniał zupełnie inaczej
|
|
 |
Czasami mi się zdaje, że pęknę ze smutku.
|
|
 |
Odpychasz ludzi od siebie, żeby mniej bolało kiedy odchodzą.
|
|
 |
Płacz, ale nigdy się nie poddawaj
|
|
 |
oczy to największy zdrajca ludzkiej duszy
|
|
 |
nie obiecuj mi niczego. najlepiej nie wypowiadaj przy mnie tego słowa. nienawidzę obietnic. nie wierzę w nie. nie jestem w stanie nikomu niczego obiecać, i nie wymagam by ktokolwiek obiecywał coś mi. nikt nie jest pewny samego siebie na sto procent. nikt nie wie czy na pewno będzie tak, jak mówi. brak obietnic jest lepszy. brak obietnic nie niesie za sobą zawodu. brak obietnic mniej boli.
|
|
 |
i znów zmierzch. kolejny dzień dobiegł końca, choćby nie wiem jaki był piękny jego dzień zajmie noc
|
|
 |
Co z tego ze nie jesteśmy ze sobą, przecież jesteśmy sobie przeznaczeni, widocznie to nie jest jeszcze nasz czas.
|
|
 |
-pomyśl,kocham cie bardziej niż wszystkie inne rzeczy na świecie razem wzięte, czy to ci nie wystarcza?
-wystarcza i starczy na wieczność
|
|
|
|