|
`-`-Wróciła do domu . Była cała mokra od deszczu , zdyszana po biegu po schodach ..Mówiąc krótkie czesc do rodziców i ściągajac szybkim ruchem buty pobiegła do swojego pokoju ..Tam po tych wszystkich nerwach wybuchła płaczem , nie miała siły już na nic , nawet na życie . Czuła się jak w jakimś piekle ..Cała rozpłakana szybkim krokiem poszła do łazienki po chusteczki , aby otrzec łzy . Mama wchodząc pyta się . - Córciu co się stało , co Ci jest ?! . Chwilę potem kłamiąc i udzielając szybkiej odpowiedzi , powiedziała .. - Nic takiego mamusiu , tylko wzruszyłam się przy filmie ... Ona wiedziała , że nie ma u niego szans . Że znudziła mu się .. Mówiąc cichym szeptem do Siebie powiedziała .. - Dam radę , nie mogę się poddac , kupe życia jeszcze prze de mną .. Powiedziała to , wiedząc , że i tak nie ma już na nic sił ..
|
|
|
`-Najgorsze jest to gdy na własnych oczach widzisz Go z inną . A ty siedzisz na ławce i masz nadzieję , że wróci ..
|
|
|
Nie słychać Jej , ona ma te bezszelestne kroki . Jej objęcie jest , mocniejsze od krechy koki , dodaje energii pobudza do życia , Ona jest jak cudowny lek i nie ma nic do ukrycia . \janeq/
|
|
|
`-Masz chłopaka? Nie szukam. Nie chcę. Nie potrzebuję. Pewnie w tym momencie nasuwa ci się pytanie 'dlaczego?'. Ponieważ nie preferuje miłości na sile. Dziwne jest dla mnie posiadanie chłopaka tylko dlatego żeby był. W miłości nie uwzględniam kompromisów. W spólnym byciu razem owszem. Czemu taka jestem? Dojrzałam..
|
|
|
`-powodzenia na nowej drodze życia z tym plastikiem, kochanie. trzymam za Was kciuki i mam nadzieję, że wybranka Twojego serca nie rozpuści się pod wpływem wysokiej temperatury, na solarium.;]
|
|
|
`-nagle zachciało jej się przygody , po drodze zostawiając wszystko co niby miało dla niej sens ..
|
|
|
`-jeśli chcesz abym zapomniała musisz , zakleic rany na moim sercu i zrobic format wspomnień , niewykonalne ..♥.
|
|
|
`-Z każdym łykiem frugo przypomina mi się beztroskie życie bachora.♥
|
|
|
`- gram w farme na nk więc wiem co to wiejskie życie dziwko ;D .
|
|
|
`- "przyjdz w nasze miejsce" odczytałam smsa po czym poszłam, tam gdzie prosił. czekał tam uśmiechnięty od ucha do ucha, jak zwykle cudowny, chłopak którego kocham, dla którego byłam tylko przyjaciółką. -siema, co jest? zapytałam ciekawa, skąd u niego ta radość. może chce powiedzieć, że tak jak ja mnie kocha i , że będziemy już zawsze razem - modliłam się w duchu. -nie zgadniesz ! byłem dzisiaj z Roksaną i powiedziałem jej w końcu co czuję, bałem się, że mnie wyśmieje, a okazało się, że ona też coś do mnie czuje.jestem taki szczęśliwy, ja pierdole ! - odpowiedział, po czym mocno mnie przytulił, stałam jak wryta otulona jego ramionami. jak koleś którego kocham, może mieć dziewczyne do chuja ? -no co ty Ewka, nie cieszysz się ? - zapytał patrząc w moje oczy pełne łez. -bardzo.. bardzo się cieszę, kurwa ! jestem prawie tak zajebiście szczęśliwa jak ty ! - wykrzyczałam mu w twarz, a łzy leciały ciurkiem po moich policzkach. uciekłam. widziałam tylko jego zaskoczoną minę śledzącą moja posta
|
|
|
|