 |
"Sam sobie w kwestii stabilności nie mogę ufać, kolejne dobre rady w kąt odrzucam, nie chcę Ci obiecać, bo pewnie Cię nie posłucham. Zawodzę się na Tobie tak samo jak Ty na mnie, może jestem indywidualistą, przez co ranię. Z kolejną trudniej mi ufać przez pasmo złych chwil, nie wiem czy się zmienię, nie obiecuję Ci."
|
|
 |
"Bo potrzebuje Ciebie jak żadnej innej rzeczy,skłamałabym, mówiąc, że chcę się z Ciebie wyleczyć."
|
|
 |
Jesteś i zawsze będziesz częścią mojego życia. Zawsze. ♥
|
|
 |
Złamane serce potrafi być brutalne. Kurczowo łapie się tego, co przypomina mu przeszłość. Będzie kochać jeszcze mocniej, chociaż wydaje się to niemożliwe.
|
|
 |
Znam tylko ćpuńskie historie i pęknięte serce w tle.
|
|
 |
Łatwo jest idealizować kogoś, kogo się praktycznie nie zna.
|
|
 |
Chcę już w końcu poczuć, że jest dobrze. Mam dość ciągłego smutku.
|
|
 |
Kyrie eleison, wysłuchaj mnie. Kyrie eleison usłysz mnie. I zmiłuj się nade mną i miłujmy się tak abym nie mogła już oddychać. Odpuść nam nasze winy i naucz iść dalej. Obdarz nas pokojem byśmy nigdy nie musieli uciekać. I zgładź nasze grzechy ciepłem Twoich warg. Zaszyj duszę, która wykrwawia się w Twoich dłoniach...
|
|
 |
Mężczyźni tylko udają, że nie rozumieją kobiet, bo tak jest po prostu taniej.
|
|
 |
Nie potrafię znaleźć radości w Wielkanocy, nie potrafię cieszyć się zmartwychwstaniem, nie rozumiem co w tym fascynującego, że lecimy z pomalowanym jajkiem w koszyku, żeby koleś pokropił wodą...
Ludzie się cieszą... chcą wierzyć w dobro. Umyka im gdzieś fakt, że to całe Zmartwychwstanie poprzedza okropna męka. Jezus zdychał na krzyżu gorzej niż pies. Upokorzony, brudny, wykończony – wcale nie widzę w tym uczłowieczenia... Nie widzę w tym nic dobrego. Nie widzę zgładzonych grzechów, nie dostrzegam poprawy świata. W wycieńczeniu i męce nie widzę człowieczeństwa. Widzę zakatowane ciało. I nie wierzę, że można po czymś takim Zmartwychwstać...
|
|
 |
Na dworze dzisiaj czuć chłód, taki jak od Ciebie często czuć.
|
|
 |
Jeśli pojawiasz się na chwilę, nie pojawiaj się wcale.
|
|
|
|