 |
Nie wrócisz. To fakt, który dotyka mnie najbardziej.
|
|
 |
Miałam dość problemów, niedomowień. Nie chciałam być przy ludziach, przy których być powinnam. Godzinami patrzyłam w fale rozbijające się o brzeg morza. I chciałam tylko Ciebie. Żebyś był tutaj.
|
|
 |
Czuję się źle, bo wiem, że powinnam z tym zerwać. Chcę, ale nie potrafię. Ciągle coś trzyma mnie za rękę i pozwala mieć nadzieję. Męczę się, okropnie się meczę. Sama zadaję sobie ból.
|
|
 |
Chciałabym mieć więcej czasu, więcej szczęścia i więcej uśmiechu na twarzy. Nie marzę o niczym szczególnym. Nie chcę skakać na bungee, zwiedzać całego świata, czy władać wieloma językami. Chciałabym być szczęśliwa. Mieć obok kogoś ważnego i dzielić z nim wszystko, całe swoje życie.
|
|
 |
zależało mi ale już przestało Tobie najwyraźniej już tez.
|
|
 |
głupio Ci? nie martw się gdybym była na Twoim miejscu tez byłoby mi w chuj głupio.
|
|
 |
Nie chcę czekać na Twój uśmiech, czy rozmowę. Nie chcę, ale czekam.
|
|
 |
Trzymam za Ciebie kciuki, aniołku mój. Każdego dnia. Trzymam je tak mocno, że aż mam odciski na palcach. I wiem, że życie Ci się wiedzie. I że za nas nikt kciuków nie trzyma, nikt nam nie kibicuje i nikt w nas nie wierzy. Ale co z tego...
|
|
 |
Źle mi samej. Już nawet nie umiem udawać przed samą sobą, że jest inaczej...
|
|
 |
Mam wrażenie, że jedyne, co umiem robić, to użalać się nad sobą i płakać. Jednak prawda jest taka, że jestem za miła dla ludzi, bo nie umiem okazać im tego, jak bardzo mnie wkurzają. Ciągle rozdaję im 'drugie' szanse i zabiegam o ich obecność w moim życiu, chociaż oni tego nie doceniają i nie widzą naszych relacji w taki sam sposób, jak ja. To moje największe przekleństwo.
|
|
 |
Muszę dać sobie spokój, odpuścić. Kiedy dotrze do mnie fakt, że Cię nie obchodzę?
|
|
|
|