 |
wiesz, na prawdę chciałabym się spotkać z Tobą w ten czwartek. porozmawiać co u Ciebie i wgl. żeby było tak jak na tym weselu majowym, gdy przetańczyliśmy razem większość imprezy . wszystko było takie cudowne. || zostanibadz
|
|
 |
Chciałabym,żebyś go straciła.Tak na moment. Na chwilę. Na dzień.Na tydzień. Na tak długo, aż końcu do Ciebie dotrze, jak to jest być po tej drugiej stronie-jako ofiara. Kiedy ból jest tak przeszywający, że nie sposób go opisać. W pokoju panuje tylko zapach tytoniu i wymiocin.Rzeczy z półek, z szafek lądują na podłodze, a ty siedzisz w samym środku tego syfu obejmując się za kolana i głośno płacząc. Powiedz, jakie tu uczucie wiedzieć, że nie ma się nic? Jak to jest, że nawet alkohol nie pomaga? a środki przeciwbólowe nie ukajają wcale bólu? Opowiedz o tym jak nie ma się ochoty nawet otworzyć okna, by wpadło trochę świeżego powietrza, nie mówiąc już o wyjściu na dwór. O dniach spędzonych w łóżku z przekrwionymi oczami. O tym jak telefon ani drgnie, potwierdzając fakt, że każdy ma cię głęboko. Spróbuj opisać jak Twoje ciało słabło, gdy znów dotarło do Ciebie, że straciłaś najważniejszą osobę w swoim życiu. Chciałabym, byś na własnej skórze doświadczyła przez jakie piekło musiałam przejść
|
|
 |
był chory .
miał zespół SkurwielaBezUczuć.
|
|
 |
Requiem Dla Snu [lektor.pl] (cz. 5)
|
|
 |
30 czerwca 2011 roku będzie najzajebistszym dniem na świecie, spędzonym z cudownym człowiekiem. || zostanibadz
|
|
 |
ludzie zawsze, gdy czegoś chcą to wiedzą do kogo napisać, kto jest tak naiwny, że czeka tylko na jednego sms'a i jest w stanie to spełnić. niekiedy nawet trzeba czekać tydzień albo dłużej, ale i tak zawsze ten sms się pojawi. i w tym przypadku też tak było. tylko jest jedno ' ale ' . chciałeś tylko pożyczyć pieniądze, zapewne na fajki ... || zostanibadz
|
|
 |
bo są takie chwile w życiu dziewczyny, że potrzebuje na pocieszenie wpieprzyć całą czekoladę truskawkową. później najczęściej powie : chcę jeszcze jedną. ;dd || zostanibadz
|
|
 |
hey idiot,
let's go to party!
|
|
 |
dziękuję Ci za tą obietnicę, którą mi dzisiaj złożyłeś. nawet nie wyobrażasz sobie ile to dla mnie znaczy. dziękuję, że nie będę musiała Cię odwiedzać w szpitalu, gdybyś rzucił to świństwo raz na zawsze. pal sobie, ograniczaj, ale nie rzucaj. || zostanibadz
|
|
|
|