 |
A może by tak dla odmiany to ty byś zmądrzał i wziął się za siebie, a nie obwiniasz wszystkich wokół, to od Ciebie zależy to czy Cię pokocha ponownie,a po tym jak rozszarpałeś jej serce, musisz się dużo napracować na choćby jeden jej szczery uśmiech do Ciebie tak na dobry początek.
|
|
 |
boje się wrócić do tych miejsc, gdzie wszystko przepełnione jest naszą miłością, gdzie każdy milimetr będzie przypominał mi o Tobie, nie wytrzymałabym tego zarówno fizycznie jak i psychicznie, rozpadłabym się na milion małych kawałków, nie pozwolę na to by stało się to ponownie, poukładanie tego kosztuję zbyt wiele, wspomnień, łez, tej potwornej świadomości że już Cię dotknę, nie poczuję, że nie będziesz już nigdy taki sam jak na początku naszej miłości.
|
|
 |
próbowałam już wszystkiego, miałam nadzieję że jak stoczysz się na same dno, zostaniesz sam, łudziłam się, ze to pomoże, że zrozumiesz, ale do Ciebie już nic nie dociera, prócz hektolitrów alkoholu który tak zachłannie wlewasz sobie codziennie do gardła, tak bardzo mnie boli to jak się marnujesz
|
|
 |
Niby jest wszystko ok.... Ładnie sie zaczyna układać..... Jesteś szczęsliwa... Czujesz sie bezpiecznie... Ale jednocześnie narasta w tobie strach.... Boisz się, że za chwilę całą radość trafi szlag.... Że przeszłość nie potrafi dać ci spokoju, że za chwilę wszystko stracisz i znów zostaniesz sama.... Jak sobie poradzić z takim uczuciem? Kiedy ta druga osoba widzi, ż coś sie z tobą dzieje a ty nie masz sily jej tego tłumaczyć i martwisz się ze zaraz wszystko zniknie,,,,
|
|
 |
seks to nie jest plaster z opatrunkiem. ~ Jodi Picoult
|
|
 |
"potrzebujesz kogoś, ale nie mnie".. Masz rację, potrzebuję Kogoś, ale nie Ciebie. Kogoś, kto nie przestraszy sie, gdy się zaangażuje, kto weźmie odpowiedzialność za to, co razem zbudowaliśmy. Kogoś, kto nie będzie bał się podtrzymać tego płomienia, kto mimo swojej przeszłości będzie gotów walczyć o teraźniejszość. Kogoś. Nie Ciebie. / 2rainbows
|
|
 |
-Powiedz... Wiesz jak to jest byc wypranym z uczuć.....? Zniszczonym i takim zimnym dla wszystkich wokól.... Jak to jest nie potrafić okazać ciepła komukolwiek..... Jak to jest zbudować wokół siebie mur tak wielki żeby nikt nie miał siły go zburzyć i zgubic klucz do jedynego wejścia za mur....? Jak to jest chcieć się wydostać z zamknięcia, które sama sobie stworzyłaś i nie mieć na to siły, nie dawać rady po raz kolejny przebić głową muru..... Jak to jest kiedy wiesz że już prawie dałas radę otworzyć te cholerne drzwi i chcieć wpuścić do środka kogoś a w ostatniej chwili wszystko sie wali i cała twoja praca poszła na marne..... Wiesz jak to jest???? Bo ja wiem... Nie mam żadnych uczuć... Chce kochac ale nie potrafie.... Zbyt wiele się wydarzyło w moim życiu.....
|
|
 |
-Spójrz mi w oczy! Co w nich widzisz? -Nie rób scen.... -Spójrz mi w te cholerne oczy!! Co w nich kurwa widzisz?! -Nic... Nie ma w nich nic.... Nic co by mogło coś przekazać, powiedzieć... -Wiesz dlaczego? Ta pieprszona pustka to twoja wina. Wyprałeś mnie z wszystkich uczuć.... Kiedyś były pełne życia, energiii, nawet jak było mi źle to one promieniały..... Ale pojawiłeś sie ty i wszystko zniszczyłeś! Zniszczyłeś mnie! A teraz robisz to z tą małą! Zostaw ją... -Nie masz prawa mi mówić co mam robić.... To moje życie.... I ta mała mnie kręci.... Nie zamierzam sobie jej odpuścic -Co w niej jest takiego co cie do niej ciągnie?! -Ona? Jest wesoła, energiczna, błyszczy, jest zadziorna, nieposkromiona, wyjątkowa, jest nieustępliwa i tak często mnie olewa i pogrywa ze mną zupełnie jak ty kiedyś... na początku.... jest do ciebie taka podobna.... -Widzisz bo to moja siostra.... zostaw ją w spokoju.... bo jezeli skończy tak jak ja to osobiście ci wydrapie oczy...
|
|
 |
Pomyślałaś kiedykolwiek o tym, że może mnie zabraknąć....? że już nigdy mnie nie zobaczysz..... że nagle odejdę tak na zawsze na już beż ostrzeżenia.... a może ja będę wiedziała wcześniej ale nie będe miała tyle odwagi, zeby ci powiedzieć,,,, pomyślałaś, ze będe musiała cię zostawić z twoimi problemami i nie będę w stanie ci pomóc... bo mnie już nie będzie.... odejdę na zawsze bez słowa beż możliwości pożegnania się bez słowa otuchy.... ale wiedz, ze gdziekolwiek bym nie odeszła... jak daleko bym była zawsze będę blisko..... będę tak blisko jak nikt wczesniej.... bo zawsze będę istniała w twoim sercu i w twoich wspomnieniach... w tobie...
|
|
 |
http://ogloszenia.niedziela.nl/search/advert/5938647
|
|
 |
http://www.housingexpress.nl/nl/woning/tilburg/spoorlaan/48568
|
|
 |
http://www.housingexpress.nl/nl/woning/tilburg/heuvelstraat/47280
|
|
|
|