 |
|
"Każdy popełnia błędy. Wiadomo, trzeba dążyć do perfekcji mimo, że nigdy się jej nie osiągnie. Jedynie w pogoni za perfekcją możemy zrobić jakiś znaczący krok." / Zibi.
|
|
 |
ja to jednak myślę, że Bóg mnie kocha. Znowu mam te zasrane szczęście! ♥
|
|
 |
chyba mam dosyć, nie oddycham.. Chyba umieram, tracę szczery uśmiech. Chyba się zawiodłam tą całą miłością
|
|
 |
Chciałabym wiedzieć, że Twój dzień staje się lepszy, kiedy masz możliwość mnie zobaczyć, że kiedy jestem obok, czujesz się wypełniony po brzegi spokojem, że kiedy tak patrzysz w moje oczy nadzwyczajnie długo, odnajdujesz w nich siebie. Bo tak naprawdę już stałeś się częścią mnie. Wrosłeś na stałe w moje myśli i tworzysz nimi każdy mój dzień i każde moje marzenie. I chciałabym przestać się wstydzić tego, jak bardzo pragnę być Twoja. Chciałabym wreszcie móc powiedzieć otwarcie, że chcę. Chcę Ciebie tu i teraz. Na ten zimowy czas. I na następny. I żebym już nigdy nie marzła sama.
|
|
 |
Wystające żebra nie są seksowne.
Możliwość policzenia wszystkich kręgów nie jest seksowna.
Kości biodrowe majestatycznie sterczące nad smutnym, zapadniętym brzuchem nie są seksowne.
Uda i łydki obciągnięte skórą, z resztką mięśni umożliwiającą chodzenie na nich w wysokich obcasach nie są seksowne.
Umartwianie się nie jest seksowne.
Uśmiech, bycie sobą, charakter, sposób bycia, jeśli masz choć trochę rozumu, nie trzeba *doskonałego* ciała, nigdy, durna zasuszona, wychudzona pizdeczko, nie będziesz bardziej sexy od uśmiechniętej, pewnej siebie dziewczyny. / czyjeś. prawda?
|
|
 |
Miałaś być silna. Najsilniejsza ze wszystkich...- myślisz. Znowu nie wyszło. Znowu nie umiesz się zmobilizować. Ciągle stawiasz sobie nowe cele. Coraz to wyższe poprzeczki. Nadchodzą kolejne dni. Jeszcze ciemno. Kilka okrążeń wokół osiedla. Kilka płatków, szklanka mleka. Szkoła, kółko z polskiego, kółko z matmy, kółko z bioli, trening, basen. Rodzina, dom. Wyjdziesz z psem? Pójdziesz do sklepu? Konasz ze zmęczenia, a przecież tak jest codziennie. Znowu nie zrobiłaś tego, co sobie postanowiłaś. Nie masz siły. Każdy dzień wysysa z Ciebie coraz więcej sił. To nic, gówno, mała garsteczka. Dzień co drugiej osoby na świecie tak wygląda. Wytrwale robisz swoje, zostawiasz strach i paranoje. Możesz mieć wszystko tylko nie od razu. Cierpliwie jesz łyżeczką pomału. Praca nad sobą uczy pokory. Musisz wycisnąć jeszcze więcej. MUSISZ, bo musisz wywalczyć SZCZĘŚCIE.
|
|
 |
|
mama robi w kuchni przedświąteczne pierniki, abyśmy mogli ocenić czy są naprawdę wspaniałe i będą idealne na za tydzień. tata załatwia ostatnie sprawy biznesowe. brat siedzi u dziewczyny, a pies próbuje zasnąć na Moim łóżku. tylko Ja nie mogę ogarnąć tej atmosfery. pomimo choinki w salonie, która czeka na ubranie, świątecznych ozdób, które pojawiają się w każdym pomieszczeniu i lampek przed domem, siedzę w pokoju z dobrym rapem w słuchawkach, odpisuję na jakieś marne wiadomości na fejsie i dodatkowo wyczekuję za oknem śniegu. Jego obok, w czapce Mikołaja też już nie ma, a kilku przyjaciół , niby prawdziwych ogarnęło chamstwo. [ yezoo ]
|
|
 |
Jastrzębski Węgiel, sialalala ! ♥
|
|
 |
|
jesteście tak żałośnie prości. wystarczy kawałek zgrabnego tyłka i już nie wiecie jak się nazywacie .
|
|
 |
nigdy nie sądzilam,że można byc samotnym będąc w związku..
|
|
|
|