 |
Kto nigdy na prawdę nie płakał i kto nigdy nie cierpiał, nie zrozumie, jak bardzo boli każda kolejna łza. Jak z każdą łzą odpływa kawałeczek nadziei. Nikt nie zrozumie ile znaczy każda rozmowa i jaką wagę mają poszczególne słowa, nikt kto nie był na skraju przepaści i nie poczuł, że powoli spada. Kto nie utracił choć na chwilę poczucia godności, kto nie wie co to znaczy nienawidzić siebie i nikt kto patrząc w lustro nie miał uczucia, że patrzy na złudzenie.
|
|
 |
Nie mam już siły. Jestem zmęczona. Problemy mnie juz wykańczają, czuje sie taka bezsilna, słaba. Kazdy dzien przynosi nowe rozczarowania i zamiast isc na lepsze to zmierza ku gorszemu. Dławi mnie strach i nie wiem co dalej mam robic. Tu nie ma dobrych rozwiązań. Jednego dnia wszystko wyglądało tak pięknie a w ciągu tygodnia wszystko przybrało czarne kolory i odechciało mi sie żyć.
|
|
 |
tak , jestem kobietą ... popycham drzwi , chociaż jest wyraźnie napisane ciągnąć . śmieję się jeszcze bardziej , kiedy próbuję wytłumaczyć dlaczego się śmieję . wchodzę do pokoju po to , by zapomnieć co miałam tam zrobić . ukrywam swój ból przed tymi , których kocham . mówię " to długa historia " gdy nie chcę wyjaśniać tego , czego nie chcę . płaczę częściej niż myślisz . dbam o ludzi , którym na mnie nie zależy . udaję silną , dlatego że muszę , a nie chcę . słucham Cię , nawet jeśli Ty nie słuchasz mnie . zawsze pomaga , gdy mnie przytulasz .
|
|
 |
Myślisz, że nie cierpię, bo się nie skarżę, że nie mam uczuć, bo ich nie okazuje, że nie pamiętam, bo przestałam wspominać... Czy to, że jestem silna i potrafię dobrze kłamać oznacza, że nie jestem człowiekiem ?!
|
|
 |
" Nie odtrącaj ręki, która Ci poprawia szalik pod szyją, przygładza włosy, strzepuje kurz z płaszcza, nie denerwuj się, gdy Cię wypytują o to, jak się czujesz, czy cię głowa nie boli, czy nie jesteś zaziębiona, jak Ci się spało, czy masz jakieś zmartwienie, nie narzekaj, że się Tobą interesują, że się wtrącają w Twoje sprawy, nie narzekaj, że Cię upominają, ostrzegają, przekonują. Bo przyjdzie taki czas, bo dojdziesz do tego, że nikogo nie będziesz obchodziła, że nikt nie będzie Cię pytał, ani ostrzegał, ani prosił. Stanie się to, czego chciałaś, nikt się nie będzie Tobą interesował. Zostaniesz sama. A gdy przyjdzie tragedia, wtedy może zabraknąć ręki, która by cię uratowała przed rozpaczą. Nie odtrącaj od siebie miłości, bo nie można jej znajdować w nieskończoność... "
|
|
 |
I cicho przyznaję, że dzisiejszego dnia nie mam dobrego humoru. Dlaczego? Może dlatego, że poranna herbata była za słodka. A może dlatego, że gdzieś zgubiłam coś, o czym jeszcze nie wiem, albo że zwyczajnie w świecie tęsknię? Nie ważne. W każdym bądź razie nie potrafię się na niczym skupić. Tak jakbym myślami była gdzie indziej. Staram się uciec od rzeczywistości? Owszem tak. A ludzie mówią, że tak się nie da. Gówno prawda, wszystko się da .
|
|
 |
Działasz jak Redbull, dodajesz mi skrzydeł !
|
|
 |
Możesz cierpieć, możesz stać się najgorszym człowiekiem, ale po chuj ? Podnieś się, weź głęboki wdech , zatrzymaj powietrze w płucach i pomyśl kto ma gorzej i daje radę, więc czemu nie ja ? Wypuść powietrze, uśmiechnij się i spełniaj marzenia , bo do tego zostaliśmy stworzeni
|
|
 |
wiesz czego brakowało mi wtedy najbardziej? godzinnych rozmów, nie żadnych konkretnych, wszystkich, nawet tych zupełnie bez sensu. brakowało mi tego uśmiechu, tekstów typu ' mała mów co się dzieje, razem ogarniemy.' brakowało mi tej ironii w głosie. brakowało mi tego łobuzerskiego uśmiechu. tego magicznego błysku w oczach. brakowało mi Ciebie, wiesz?
|
|
 |
Kłamie. Codziennie. Okłamuje siebie i wszystkich że jest dobrze.
Uśmiecham się chociaż w środku rozpierdala mnie na najmniejsze cząsteczki
jakie tylko istnieją. Wieczorami jest najgorzej. Gdy wszystko ucichnie, ostatnie:
Paa na gg. Zostaję sama z myślami, wtedy wszystko wraca.
Nie próbuję tego zatrzymać bo wiem że nie dałabym rady.
Staram się wiesz? Ale jestem tylko zwykłą dziewczyną zranioną zbyt wiele razy.
|
|
 |
`Kłamie. Codziennie. Okłamuje siebie i wszystkich że jest dobrze.
Uśmiecham się chociaż w środku rozpierdala mnie na najmniejsze cząsteczki
jakie tylko istnieją. Wieczorami jest najgorzej. Gdy wszystko ucichnie, ostatnie:
Paa na gg. Zostaję sama z myślami, wtedy wszystko wraca.
Nie próbuję tego zatrzymać bo wiem że nie dałabym rady.
Staram się wiesz? Ale jestem tylko zwykłą dziewczyną zranioną zbyt wiele razy.
|
|
 |
jeśli to już koniec to wal w bal na bogato, śmiej się prosto w twarz wszystkim szmatom
|
|
|
|