 |
Mówisz, że moje życie jest kolorowe.. a może to tylko Ty widzisz je w kolorach? mówisz, że nie mam powodów do zmartwień.. a może to Ty nie wiesz czym są zmartwienia? mówisz, że nie wiem co to życie.. a może to Ty nie wiesz jaki jest jego sens? mówisz, że nie wiem co to miłość.. i może masz rację.
|
|
 |
proszę, nie każcie mi "wziąć się w garść"! Przez to czuję się jak śmieć, bo po prostu nie mam siły. Nawet nie wiem czy chcę szczęścia, nie potrafię sobie wyobrazić, jak to jest. Już zapomniałam. Cierpliwość się kiedyś kończy, ile razy można próbować? Czas się poddać. Po prostu jestem zmęczona
|
|
 |
` chciαłαbym powiedzieć , że jest dobrze , że się cieszę . Chciαłαbym .. αle jedyne co mogę powiedzieć to to , że żyję do przodu tylko po to żeby się nie cofαć . `
|
|
 |
`Przy pierwszym kieliszku opowiem Ci jakie ma oczy. Po drugim, będę wtajemniczać Cię w jego niesamowite cechy. Po trzecim, będę przez łzy opowiadała Ci jak bardzo mnie ranił. Po czwartym będę skakała wykrzykując jego imię. Po piątym wejdę na dach i zacznę krzyczeć, że go kocham. Po szóstym zadzwonię i opowiem mu, jak bardzo boli jego nieobecność i jak bardzo żałuję, że nie ma go przy mnie i nie widzi, jak po wypiciu siódmego i ósmego kieliszka staję na krawędzi dachu i daję krok do przodu
|
|
 |
`Przy pierwszym kieliszku opowiem Ci jakie ma oczy. Po drugim, będę wtajemniczać Cię w jego niesamowite cechy. Po trzecim, będę przez łzy opowiadała Ci jak bardzo mnie ranił. Po czwartym będę skakała wykrzykując jego imię. Po piątym wejdę na dach i zacznę krzyczeć, że go kocham. Po szóstym zadzwonię i opowiem mu, jak bardzo boli jego nieobecność i jak bardzo żałuję, że nie ma go przy mnie i nie widzi, jak po wypiciu siódmego i ósmego kieliszka staję na krawędzi dachu i daję krok do przodu
|
|
 |
`Czy się boję? No proste. Przeraża mnie las nocą, przeraża mnie wiatr, jesień, spadające liście, zimne powietrze i pustka. Twój brak mnie przeraża, trzęsące się ręce, łzy na policzkach, i drżące wargi. Przeraża mnie to, że bez Ciebie zwyczajnie umieram.
|
|
  |
nie muszę zawsze się z tobą zgadzać , żeby cię kochać .
|
|
 |
Uwierz mi, że wiem jak to jest. Wiem dokładnie jak to jest płakać pod prysznicem żeby nikt Cię nie słyszał. Czekać, aż wszyscy zasną by w ciszy i samotności móc rozpaść się na kawałki. Gdy wszystko boli tak bardzo, że marzysz tylko o tym by się skończyło. Wiem dokładnie jak to jest.
|
|
 |
Nie mam siły już nawet płakać, kolejny raz zawiodłam się na kimś, na kim cholernie mi zależało .
|
|
 |
Poobno wiek nie ma znaczenia, podobno jeśli się kogoś kocha to nie ma bariery wiekowej.Zawsze sie tego trzymałam i tak właśnie mówiłam.Jednak, gdy pojawił się On nie wiem co mam myleć i robić.Jest młodszy o równe 2 lata,lecz rocznikowo aż 3. Tak, podoba mi sie chłopak 3 lata młodszy.Wiem, że działa to i w drugą stronę,ale nie potrafię wyobrazić sobie naszej wspólnej przyszłości.Bo niby jak? Ja mam lat 19,on 17.Ja kończę średnią szkołę,on dopiero zaczyna.Nie wiem..Nie potrafię ujać tego w wyobraźni.Ale pociaga mnie.Kto wie..Może to początek mojego nowego,życiowego rozdziału? Kto wie..? Może się zakocham..? Ale co będzie jeśli kolejny raz zarezykuję i się rozczaruję..? Okaże sie w praniu :) || pozorna
|
|
  |
usiadł przed nią i układając dłoń na jej policzku uśmiechał się delikatnie . wzrokiem przeszywał jej drobne , bezbronne ciało . jednym gestem sprawił , że ponownie go pokochała . Bezgranicznie tak już na amen . -zozolka ♥
|
|
  |
przeżyliśmy razem kilkanaście miesięcy , a zniszczyliśmy to w kilkanaście minut .
|
|
|
|