 |
Wiedziałam,że w końcu któregoś dnia już nie wytrzymam i wybuchnę histerycznym płaczem,lecz nie sądziłam,że nastąpi to tej nocy.Złapałam szpilki w dłonie i na boska dreptałam ciemną noca w stronę domu.Tak dawno nie płakałam,lecz nie jestem tak silna na jaka wyglądam,potrafie się śmiać,lecz wewnątrz krzyczę z bólu.Czułam kamyczki pod stopami mimo to nie zwalniałam kroku.Nie ocierałam łez,ani nie poprawiałam fryzury zniszczonej przez wiatr,po prostu szłam przed siebie.Tak bardzo chciałam by był obok.By wziął mnie w ramiona i prowadził przez ciemne uliczki,by kochał i tęsknił..Przystanęłam.Mój szloch przerodził się w niepohamowany,gorzki płacz.Płakałam nie mogąc opanować łez.Oparłam się o drzewo przeklinając siebie za to,że to wszystko moja wina..Ale gdyby rzeczywiscie kochał i tęsknił znalazłby sposób by to zmienić..Nagle dostrzegłam męską sylwetkę zmierzającą w moja stronę.Otarłam łzy próbując rozpoznać w nim Jego..Nie rozpoznałam,bo przecież dla niego juz nie istnieję..||pozorna
|
|
 |
bolały Cię kiedyś wspomnienia?
|
|
 |
dziś potrzebny mi Twój dotyk
|
|
 |
- Czego się boisz? - zapytał. W jednej chwili w głowie pojawiły się setki myśli: Boję się się tego, że będę zwykłym szarym człowiekiem. Tego, że nie spotkam osoby, która uczyni moje życie wyjątkowym. Także tego, że nie będę w stanie dawać radości osobom które kocham. Boję się życia... A najbardziej boję się tego, że nigdy nie zrozumiesz, co chcę Ci powiedzieć, że Cię kocham odkąd Cię poznałam. - Boję się pająków. - odpowiedziała.
|
|
  |
mieć wszystko wspólne , jednakowe , kochane .
|
|
  |
razem zaczynamy i kończymy dzień ♥
|
|
 |
Twoje serce powiedziało, że to je mam pokochać. No i pokochałem.
|
|
 |
bez was nie mogę, z wami nie umiem żyć.
|
|
 |
spójrz w moje oczy, nikt nie przypuszczał, że to się tak potoczy. / grubSon !
|
|
 |
- wytrzymasz ze mną? - wiem jedno, nie wytrzymam bez Ciebie.
|
|
 |
to nic nie znaczy, to o niczym nie świadczy
|
|
 |
była zaangażowana, niestety nie w jego oczach. normalnie nie zachwiana, chociaż dzisiaj ma doła. jest taka sentymentalna, ciężko jej się z tym uporać..
|
|
|
|