 |
niech to trwa, nigdy się nie kończy, nawet śmierć nas nie rozłączy!
|
|
 |
takie myśli szczere, nie przypadkiem powiedziane O.S.T.R. solo teraz już wiesz co jest grane.
|
|
 |
komu mam wierzyć, co nazwać zaufaniem? czym jest honor, szacunek, duma, prawda ponad prawem.
|
|
 |
ile znasz przyczyn, by trwać w tym na zawsze, jedna miłość, jedno życie dedykowane prawdzie.
|
|
 |
wiem, muszę znaleźć znów coś co będę cenić, trudno jest nie wierzyć, więc czas to zmienić.
|
|
 |
wypluwam krew otwartą raną w moim sercu, nie chce umierać a samotność jest mordercą.
|
|
 |
mieliśmy wszystko, a nie mieliśmy nic, rozpaliłaś ognisko w mym sercu jak nikt.
|
|
 |
co gdyby nie rap? pieprzyć taki świat, bez sampli i wersów nic nie jest wart.
|
|
 |
dziś nie umiem zmienić nic, jakoś tak pomysłu brak, po policzkach płyną łzy, obojętne wszystko tak.
|
|
 |
miał pogardę kurewską dla samego siebie w oczach bo kto nienawidzi świata sam siebie nie pokocha.
|
|
 |
nie mam czasu zasypiać, nie mam siły się budzić. nie mam dosyć życia, tylko dosyć tych ludzi.
|
|
|
|