głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika jajko_niespodzianka

Ślad zostawiony po moim błyszczyku naznaczył jego policzek.Przejechałam zmarzniętymi dłońmi po jego policzkach.Jego dłonie oplotły się wokół mojego pasa Pewnie znów wrócę do domu ze śladem twojego błyszczyku na policzkach.Kilka razy już tak wpadłem.Pamiętam jak matka zapytała mnie gdzie byłem po odpowiedzi że z kumplami na browarze wybuchnęła głośnym śmiechem rzucając tylko Od kiedy to twoi koledzy z osiedla używają malinowego błyszczyku Zgasiła mnie wtedy ale to nie było istotne W takim razie co było? zapytałam szepcząc do jego ucha a w międzyczasie moje dłonie otulały jego policzki czując na skórze delikatny męski zarost Czułem cię na każdym centymetrze swojego ciała.Koszulka przesiąknęła twoimi perfumami moja skóra jeszcze otulona była twoim dotykiem a mieszający się zapach po szlugach zmieszał się z twoim oddechem wargi zatopione były w twoich pocałunkach sama widzisz jak mało istotnym elementem tego wszystkiego jest ślad twojego błyszczyku zostawiony na moim policzku

nacpanabezczelnoscia dodano: 7 maja 2012

Ślad zostawiony po moim błyszczyku,naznaczył jego policzek.Przejechałam zmarzniętymi dłońmi po jego policzkach.Jego dłonie oplotły się wokół mojego pasa-Pewnie znów wrócę do domu ze śladem twojego błyszczyku na policzkach.Kilka razy już tak wpadłem.Pamiętam jak matka zapytała mnie gdzie byłem,po odpowiedzi,że z kumplami na browarze wybuchnęła głośnym śmiechem rzucając tylko"Od kiedy to twoi koledzy z osiedla używają malinowego błyszczyku"Zgasiła mnie wtedy,ale to nie było istotne-W takim razie co było?-zapytałam szepcząc do jego ucha a w międzyczasie moje dłonie otulały jego policzki,czując na skórze delikatny męski zarost-Czułem cię na każdym centymetrze swojego ciała.Koszulka przesiąknęła twoimi perfumami,moja skóra jeszcze otulona była twoim dotykiem,a mieszający się zapach po szlugach zmieszał się z twoim oddechem,wargi zatopione były w twoich pocałunkach,sama widzisz jak mało istotnym elementem tego wszystkiego jest ślad twojego błyszczyku zostawiony na moim policzku

Miłość jest jak tama. Jeśli pozwolisz  aby przez szczelinę sączyła się strużka wody  to w końcu rozsadza ona mury i nadchodzi taka chwila  w której nie zdołasz opanować żywiołu. A kiedy mury runą  miłość zawładnie wszystkim. I nie ma wtedy sensu zastanawiać się  co jest możliwe  a co nie  i czy zdołamy zatrzymać przy sobie ukochaną osobę. Kochać to utracić panowanie nad sobą

nacpanabezczelnoscia dodano: 7 maja 2012

Miłość jest jak tama. Jeśli pozwolisz, aby przez szczelinę sączyła się strużka wody, to w końcu rozsadza ona mury i nadchodzi taka chwila, w której nie zdołasz opanować żywiołu. A kiedy mury runą, miłość zawładnie wszystkim. I nie ma wtedy sensu zastanawiać się, co jest możliwe, a co nie, i czy zdołamy zatrzymać przy sobie ukochaną osobę. Kochać to utracić panowanie nad sobą

Malujesz rzęsy   dokładnie rozprowadzasz błyszczyk na ustach   zakładasz swój ulubiony sweterek   który tak wspaniale podkreśla kolor twych oczu . Przed wyjściem jeszcze raz spoglądasz w lustro i posyłasz całkiem wiarygodny uśmiech swojemu odbiciu . Wychodzisz . Spotykasz go . Spędzasz z nim czas   rozmawiając   śmiejąc się . Nawet pozwolisz mu się przytulić   a na pożegnanie może nawet go niewinnie pocałujesz . Wrócisz do domu i pewnie się uśmiechniesz pod nosem na wspomnienie tego miłego spotkania . A potem wyciągniesz spod poduszki zdjęcie mężczyzny   którego kochasz najmocniej jak tylko potrafisz   całym swoim sercem i szlag trafi dobry humor spowodowany wcześniejszym spotkaniem . No kogo ty chcesz   dziewczynko   oszukać ?

nacpanabezczelnoscia dodano: 7 maja 2012

Malujesz rzęsy , dokładnie rozprowadzasz błyszczyk na ustach , zakładasz swój ulubiony sweterek , który tak wspaniale podkreśla kolor twych oczu . Przed wyjściem jeszcze raz spoglądasz w lustro i posyłasz całkiem wiarygodny uśmiech swojemu odbiciu . Wychodzisz . Spotykasz go . Spędzasz z nim czas , rozmawiając , śmiejąc się . Nawet pozwolisz mu się przytulić , a na pożegnanie może nawet go niewinnie pocałujesz . Wrócisz do domu i pewnie się uśmiechniesz pod nosem na wspomnienie tego miłego spotkania . A potem wyciągniesz spod poduszki zdjęcie mężczyzny , którego kochasz najmocniej jak tylko potrafisz , całym swoim sercem i szlag trafi dobry humor spowodowany wcześniejszym spotkaniem . No kogo ty chcesz , dziewczynko , oszukać ?

Powinieneś ją przeprosić za wszystko co złe. Powinieneś mocno ją do siebie przytulić i obiecać  że 'kiedyś' nigdy się nie powtórzy  że przyszłość będzie lepsza. Ona na to zasługuję  bo uwierz  że kocha Cię swoim złamanym sercem bardziej niż nie jedna  która kiedykolwiek cię kochała. Przejrzyj idioto na oczy i zobacz  że znalazłeś diament wśród tandety  który zrobi wiele dla tej miłość. Przeproś ją  przeproś za łzy  ból w klatce piersiowej  ból duszy i te noce  które płynęły na zapominaniu Twojego uśmiechu i gestów. Przeproś za istnienie  które zadaję tyle cierpienia  pokaż  że ją szanujesz  że doceniasz i bez niej nie ma Ciebie. Ona na to zasługuję dupku.

nacpanabezczelnoscia dodano: 7 maja 2012

Powinieneś ją przeprosić za wszystko co złe. Powinieneś mocno ją do siebie przytulić i obiecać, że 'kiedyś' nigdy się nie powtórzy, że przyszłość będzie lepsza. Ona na to zasługuję, bo uwierz, że kocha Cię swoim złamanym sercem bardziej niż nie jedna, która kiedykolwiek cię kochała. Przejrzyj idioto na oczy i zobacz, że znalazłeś diament wśród tandety, który zrobi wiele dla tej miłość. Przeproś ją, przeproś za łzy, ból w klatce piersiowej, ból duszy i te noce, które płynęły na zapominaniu Twojego uśmiechu i gestów. Przeproś za istnienie, które zadaję tyle cierpienia, pokaż, że ją szanujesz, że doceniasz i bez niej nie ma Ciebie. Ona na to zasługuję dupku.

Nie brakowało mi niczego. Ani jego pocałunków ani dotyku  wspólnych chwil i noszenia na rękach. Nie tęskniłam też za wygłupami  jego zapachem i szerokim szczerym uśmiechem. Na początku nie.

nacpanabezczelnoscia dodano: 7 maja 2012

Nie brakowało mi niczego. Ani jego pocałunków ani dotyku, wspólnych chwil i noszenia na rękach. Nie tęskniłam też za wygłupami, jego zapachem i szerokim szczerym uśmiechem. Na początku nie.

Weź wyjdź  ogarnij i wróć.

nacpanabezczelnoscia dodano: 7 maja 2012

Weź wyjdź, ogarnij i wróć.

Wspomnienia ponoć nie bolą. Ponoć przynoszą ciepło i radość. Napełniają uśmiechem. Ponoć. A prawda jest taka  że wspomnienia ranią. Uświadamiamy sobie  że coś się skończyło  minęło bezpowrotnie.. Coś pięknego  magicznego  niepowtarzalnego.. Ale mimo wszystko wspomnienia wywołują uśmiech. Szkoda tylko  że uśmiech przez łzy.

nacpanabezczelnoscia dodano: 7 maja 2012

Wspomnienia ponoć nie bolą. Ponoć przynoszą ciepło i radość. Napełniają uśmiechem. Ponoć. A prawda jest taka, że wspomnienia ranią. Uświadamiamy sobie, że coś się skończyło, minęło bezpowrotnie.. Coś pięknego, magicznego, niepowtarzalnego.. Ale mimo wszystko wspomnienia wywołują uśmiech. Szkoda tylko, że uśmiech przez łzy.

A teraz chodź  razem pokonamy to wszystko.

nacpanabezczelnoscia dodano: 7 maja 2012

A teraz chodź, razem pokonamy to wszystko.

pocałowałam go na pożegnaniem  ja zawsze   siedem razy w czoło  w lewy  prawy  lewy policzek oraz namiętnie w usta. wsiadł na motor. zawsze odzywał się gdy dojeżdżał do domu. piątą godzinę telefon milczał. dobijałam się do niego  bezskutecznie. pięć minut później zadzwoniła do mnie  jego matka. kobieta  której nienawidziłam z całego serca.  był wypadek   powiedziała zapłakanym głosem  wszystko zrozumiałam.

waniilia dodano: 6 maja 2012

pocałowałam go na pożegnaniem, ja zawsze - siedem razy w czoło, w lewy, prawy, lewy policzek oraz namiętnie w usta. wsiadł na motor. zawsze odzywał się gdy dojeżdżał do domu. piątą godzinę telefon milczał. dobijałam się do niego, bezskutecznie. pięć minut później zadzwoniła do mnie, jego matka. kobieta, której nienawidziłam z całego serca. -był wypadek - powiedziała zapłakanym głosem, wszystko zrozumiałam.

kiedyś byłam inna. malutka  okrągła szatynka  w sukience. na stopach nosiłam mini trampeczki  a włosy wiązałam w kucyki. łapałam moją mamę za dłoń  która wydawała mi się ogromna i uśmiechałam się do niej. czułam się bezpieczna. marzyłam o tym by być taka duża jak ona  chodzić do liceum i na imprezy  takie jak w programach dla starszych czy filmach. chciałam mieć chłopaka. teraz żałuję jak bardzo dążyłam do tego stanu.

waniilia dodano: 6 maja 2012

kiedyś byłam inna. malutka, okrągła szatynka, w sukience. na stopach nosiłam mini trampeczki, a włosy wiązałam w kucyki. łapałam moją mamę za dłoń, która wydawała mi się ogromna i uśmiechałam się do niej. czułam się bezpieczna. marzyłam o tym by być taka duża jak ona, chodzić do liceum i na imprezy, takie jak w programach dla starszych czy filmach. chciałam mieć chłopaka. teraz żałuję jak bardzo dążyłam do tego stanu.

nie to   że nie mogę zasnąć   po prostu czekam aż napiszesz .    jajko niespodzianka

jajko_niespodzianka dodano: 6 maja 2012

nie to , że nie mogę zasnąć , po prostu czekam aż napiszesz . // jajko_niespodzianka

potrzeba mi ciebie jak powietrzu azotu.    jajko niespodzianka

jajko_niespodzianka dodano: 6 maja 2012

potrzeba mi ciebie jak powietrzu azotu. // jajko_niespodzianka

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć