 |
Może i jestem wyszczekaną małolatą, ale jak już kocham to na zabój ♥
|
|
 |
- Twoje ulubione zdanie?
- Kocham Cię wypowiedziane z Twoich ust ♥
|
|
 |
stoję zmarznięta. od kilku dni brakuje mi tego ciepła, które rozlewało się po moim ciele i stawiało mnie na nogi. stoję z kubkiem kawy, mimo późnej pory. spoglądam w niebo i myślę o Tobie. może Ty również przechodzisz obok okna lub wychodzisz właśnie z psem spoglądając w niebo i myśląc o mnie? brakuje mi w moich codziennych czynnościach Ciebie. tego jak każdego ranka pocałunkiem witałbyś mnie. jak w południe brałbyś mnie na spacer w miejsca odległe dla innych ludzi. a wieczorem, wieczorem spędzałbyś ze mną czas pod wspólnym kocem głaszcząc mnie po policzku. czasem wątpię w to, że może się udać. jestem tylko młodą dziewczyną, która na pewne sprawy patrzy przez różowe okulary.
|
|
 |
kawa weszła w nawyk. nie rozstajesz się już praktycznie z kubkiem kofeiny, mimo że nie możesz potem zasnąć. happysad leci w słuchawkach, podkręcasz głośność coraz bardziej żeby nie słyszeć krzyków. zatapiasz się w swojej oazie spokoju, gdzie praktycznie nie masz zmartwień. pojedyncze łzy zaczynają płynąć po Twoich policzkach, gdy wspominasz dawne czasy. kiedyś wszystko było prostsze.
|
|
 |
|
Nie wiem co mogę Ci powiedzieć. Dużo łatwiej byłoby mi, gdybyś nauczyła się czytać z moich tęczówek, wpatrujących się w Twój uśmiech. Gdybyś dotkąwszy mojej dłoni, poczuła to samo, co czuję ja od samego początku, przy każdym dotknięciu Twych spragnionych obojczyków. Gdyby nasze linie papilarne wpasowały do siebie, a usta były jednością. Biegnę do Ciebie, bo znalazłem najbielszy i dokładny odcień bieli na niebie, bo nie jestem w stanie spoglądać na Twoje smutne oczy i ciało przepełnione złością. Czuję, że jesteś częścią mnie, że szukamy siebie nawzajem i potrzebujemy się nawzajem, by spokojnie oddychać. Nie wiem, nic nie wiem. Zamiast zmierzyć się ze strachem uciekam pod kołdę i zatykam uszy nie chcąc słyszeć tych drżących i gnębiących szeptów, że już Cie nie kocham, chociaż tak nie jest. Kocham. Jesteś moim ideałem, i nie odchodź, bo nie zdołam żyć bez serca. /podobnopopierdolony
|
|
 |
-Cześć jestem Idiotką z okolicy Szalonych Decyzji. Mieszkam w domku zbudowanym z małych głupstw i idiotyzmów. W okół panuje wewnętrzny rozpierdol! ♥
|
|
 |
Spojrzała na niego ujmująco, jak Królewna Śnieżka, tyle że jadąca na kokainie ♥
|
|
 |
Umalowana wariatka z chorym przyzwyczajeniem do Ciebie ♥
|
|
 |
Chodź, poudajemy, że zwariowaliśmy na swoim punkcie ♥
|
|
 |
Popijając kolejny łyk wina i przyglądając się w swoje odbicie w lustrze, rozmawiam z samą sobą. Czasem lubię porozmawiać z kimś inteligentnym ♥
|
|
 |
Trochę wina, żeby zapomnieć. Kilka papierosów, żeby zrozumieć. Paczka chusteczek, żeby wypłakać i nowa miłość, żeby być szczęśliwą ♥
|
|
|
|