 |
Kiedy zechcesz odejść, nie zapomnij zabrać mnie ze sobą. / J.
|
|
 |
Ty tylko nie pomyśl, że bez Ciebie będzie mi źle.
|
|
 |
Czy żałujesz już, że nie ma nas?
|
|
 |
Blizny na moich udach mówią więcej nic usta. / J.
|
|
 |
Wróć i powiedz, że jestem wszystkim czego pragniesz. / J.
|
|
 |
Owszem, może i ponownie zagościłeś w moim życiu- ale to już nie to samo. Obiecałam sobie nigdy więcej przez Ciebie nie cierpieć, więc to teraz ja jestem tą gorszą. Może i piszesz smsy, ale ja rzadko kiedy na nie odpisuję. Może i dzwonisz, ale jakoś nie zawsze mam czas żeby odebrać. Może i chcesz się spotykać, ale ja zazwyczaj mam inne plany. Może i Ci zależy- ale ja jakoś na to zlewam. Nie możesz już na mnie liczyć, nie jestem zawsze - tak jakbyś chciał. Nie podam Ci pomocnej dłoni w każdej sytuacji. Zmieniłam się. Nigdy już się od Ciebie nie uzależnię, i nigdy już nie pozwolę Ci się do siebie zbliżyć na tyle, by stracić kontrolę. / veriolla
|
|
 |
Ktoś mnie zranił, kogoś ranię, takie życie.
|
|
 |
Nie dotykaj mnie już nigdy więcej, nie kieruj w moim kierunku żadnych słów. Skończyło się kurwa. Tak chciałeś, tak wybrałeś, więc tak masz. Najłatwiej uciec prawda tchórzu? Boże, kim ty jesteś, co ty sobie wyobrażasz tak w ogóle. Masz czelność decydować za mnie? No tak, przecież ty wiesz najlepiej, jak zawsze. I co zabolało nie? Że postawiłam na swoim? Tak bardzo jak chciałeś, tak bardzo nie możesz i chuj, jestem sobą i nie masz prawa wmawiać mi, że jest inaczej. Nie znaczysz już nic rozumiesz? Jesteś wspomnieniem, zwykłym kolejnym wspomnieniem. Nawet jeśli tęsknie, to co? Nieważne, przejdzie mi. Zapomnę, kiedyś kurwa zapomnę. /// aj.lofju
|
|
 |
Ludzi cierpiących po stracie kogoś bliskiego w żaden sposób nie można pocieszyć. Oni po prostu muszą to przecierpieć.
|
|
 |
Wczorajszy wieczór znów był taki jak kilka miesięcy temu. Znów wracają noce pustki, bezsilności, braku wsparcia. Szukasz pomocy, chociaż nie masz już sił walczyć. W ręku trzymasz papierosa, który tak na prawdę nie uspokaja twoich nerwów, ale gdyby nie on już dawno bym zwariowała. Pije kawę, choć już dawno wystygła. Płacze, chociaż obiecywałam ci, że już więcej nie będę. / J.
|
|
 |
Co rano trzeba wstać, a co wieczór zapomnieć.
|
|
 |
Ciągnie mnie do niego, bo jednak to takie dość sentymentalne jest./ aj.lofju
|
|
|
|