|
' mądrzejsza a jednak głupsza . zaufała największemu kłamcy . to chore . ! / marzycielka_007
|
|
|
tak bardzo chciałam usłyszeć to jeszcze raz i idąc sama całkiem sama, zakątkami miasta usłyszałam twój głos wspominający te słowa i dochodząc tam, gdzie ludzie chodzą, tam, gdzie samochody jeżdżą... rozglądam się szukając ciebie i zrozumiałam, że to tylko marzenia... ale usłyszałam to jeszcze raz, ostatni raz i zobaczyłam ciebie... i w tej chwili znalazłam się na górze... tam, gdzie nie kończy się życie, tam, gdzie wszyscy kiedyś się spotkamy, bo gdy biegłam cię uściskać, potknęłam się i upadłam na ulicę... usłyszałam tylko ostatnie słowa wychodzące z twoich ust - "kocham cię" zdołałam spojrzeć na ciebie ostatni raz! Ale odeszłam z uśmiechem na ustach, czego nie zobaczyłam u ciebie, to jest dla mnie największy ból... Teraz patrzę na ciebie z góry próbując otrzeć twe łzy, lecz nie mogę. Wiedz, że przychodzę do ciebie każdej nocy chowając się, gdy tylko otworzysz oczy .. Chociaż wiem, że kiedyś cię zobaczę i uściskam cię tak mocno, jaki miałam zamiar tamtego ostatniego dnia! ;**
|
|
|
' Gdyby tak można było sfotografować sny, miałabym dużo Twoich zdjęć.! ' ;* / xxpaula93xx
|
|
|
' Potrzeba mi tylko troszkę twego Ciepła , z twoich słonecznych oczuuU . !/marzycielka_007
|
|
|
"Pójdziesz ze mną do marketu . - z Tobą nawet do działu mięsnego . :*/marzycielka_007
|
|
|
Obiecaj mi, że jeśli kiedykolwiek coś się zmieni, powiesz mi o tym bez strachu. weźmiesz mnie na kolana i wszystko wytłumaczysz , ! ^^
|
|
|
, - powiedź co mam zrobić ? - ajć. no nie wiem ! szczerze nie byłam nigdy w takiej sytuacji
- No . ale na pewno wiesz . jak doprowadzić do tego żeby zwrócił na mnie swoją uwage !
- ymm. nie możesz się poddać !. ;P. to najważniejsze .
- No to postarasz się pomóc ?
- no postaram . ' no to najlepiej by było gdybyś się z nim spotkała . wiem . wiem. jesteś nieśmiała . weź sobie kogoś . Takiego kogoś jak ja :D.Kogoś kto zapodałby jakiś temat w razie `ciszy` ;P i w ogóle, żeby nie było tak sztywno tylko zabawnie, fajnie i wiesz ;P. żebyś mu się `sztywno` nie kojarzyła ,
- to przerażające . : |
- dlazego. już raz z nim gadałas .
to co to takiego powtórzyć to
- No to co . ale wtedy byłaM zła . I to wyszło tak . jakoś samo z siebie
- teraz też pewnie wyjdzie .
- tylko zapytaj się go tekstem typu ` hej, masz ochotę kiedyś spotkać się, wiesz , pogadać pośmiać się itp. `, żebyś mu nie napisałą `umówisz się ze mną .?` .
ymm. najpierw musi się zgodzić . / marzycielka_007
|
|
|
wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. - jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy. - przepraszam, kochanie. - powiedział, patrząc jej prosto w oczy. - chciałem Cię przygotować ... - na co? wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy. - na moje odejście. - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok. - na co?! - zaczęła krzyczeć. - spokojnie, kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. - odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu.
|
|
|
a teraz co. obiecałeś mi coś. wiele rzeczy. między innymi,że utrzymamy kontakt. i ? nawet cześć mi nie potrafisz powiedzieć..
|
|
|
.. i miałam nawet plan, żeby do Niego napisać i mu powiedzieć, że to już rok.. ale jak mam to ująć?.. ` cześć, nie mam życia i właśnie sobie rzewnie wspominam dzień w którym Cię zobaczyłam, straciłam czucie w nogach. właśnie mija rok, a ja tego jebanego czucia nie odzyskałam. oddawaj moje serce! :(
|
|
|
|