 |
bawiąc się moimi uczuciami, wiedz, że kiedyś ktoś Ci się za to odpłaci .
|
|
 |
chyba zacznę podpisywać moje wpisy , ( :
|
|
 |
morda na podłogę i ścieraj, szmato !. / zm_
|
|
 |
kazałam mu wynieść sie z mojego życia a on bezczelnie zaśmiał mi się w oczy.
|
|
 |
może chcę dobrze, ale przynoszę ból. i nagle wszystko wokół warte jest.. biegnę do nikąd, choć coś mówi stój. otwarta rana, ja znów sypię sól. braterstwo tej samej niedoli. los rzuca kłody pod nogi. nerwy rwą się spod kontroli. zawsze muszę coś spierdolić..
|
|
 |
mama mi mówiła że lepiej witać się : siema ! / a no Bonson ( :
|
|
 |
|
Już dawno powinnam się rozkładać i gnić, powinny już zostać ze mnie tylko kości, kurwa powinno mi się wtedy udać, ale nie, życie dobiło mnie ostatecznie, świadomością, że nawet śmierć nie jest dla mnie.
|
|
 |
|
Boże, niech ktoś go w końcu uświadomi, że dla mnie nigdy nie będzie innego.
|
|
 |
tak łatwo się nie odpuszcza co nie ?
|
|
 |
kiedyś Cię zrozumiem, mam nadzieje że nie będzie za późno. / zm_
|
|
|
|