|
Zamiast pozwolić temu odejść to robisz w swojej głowie szufladkę z napisem: „Chujowe doświadczenia, których nie chcę się pozbyć”. Nie idziesz do przodu, bo zamiast postawić kropkę, stawiasz same przecinki i babrasz się w przytłaczającym uczuciu porażki.
|
|
|
#84. Wiersz osiemdziesiąty czwarty jest dla niej ostatnim, pożegnalnym. Dla mnie zaś pierwszym, triumfalnym. / D. Lidzbarski, opowiedziałam Ci to co widziały moje oczy i czuło serce. W podzięce.
|
|
|
Kiedy kobieta zaczyna milczeć, to znaczy, że przegrałeś, bo kiedy się wkurwia, kiedy rzuca talerzami, kiedy krzyczy i płacze, to znaczy, że jej zależy. Milczenie jest oznaką tego, że się poddała, miłość z niej wyparowała, nadszedł czas napisów końcowych.
|
|
|
Te wszystkie tatuże zasłaniają moje blizny po sercu, które wyrwałeś. Buty- bo chcę iść nową drogą, ale każda prowadzi do Ciebie. Cierpię, boję się życia po naszym wspólnym życiu. Nie chcę prosić o przebaczenie, a go pragnę. Ideologicznej rzeczywistości powiązanej z Tobą. Chociaż wiem, że jesteśmy jak dwie różne planety. Wiemy o swoim istnieniu, ale niewiele więcej możemy z tym zrobić. Najbardziej jednak boli, że niewiele więcej z Tobą to więcej niż wszystko z kimś innym.
|
|
|
Jest wam dobrze? Zawsze myślałem, że między nami coś jest. Nasze kłótnie tak burzliwe, tak rozbujaliśmy łódkę, można było to przewidzieć, że ktoś wypadnie za burtę.
|
|
|
Strach przed samotnością rządził mną bardzo długo. Wreszcie postanowiłam stawić mu czoło i przestać się mazać. Najpierw oświeciła mnie myśl, że jednak lepiej być samej niż z byle kim. Potem zdałam sobie sprawę, że mój czas jest ograniczony. Prawda jest taka, że większość rzeczy może zdarzyć się TERAZ albo NIGDY. Teraz grają w kinie film, który chcę zobaczyć, teraz w lesie rosną grzyby, teraz spadł pierwszy śnieg, który chcę oglądać na drodze. Teraz mam czas, siłę i fundusze na to, by podróżować. Jeśli będę czekać na towarzystwo, moje TERAZ minie bezpowrotnie. Nie pójdę na ten film, nie spędzę tego dnia w górach ani nie wybiorę się w tę podróż. To nie znaczy, że przestałam się bać. To znaczy, że warto ruszyć w podróż mimo lęku.
|
|
|
Urodziłam się z ogromną potrzebą czułości i straszliwą potrzebą jej dawania.
|
|
|
Chciałabym wreszcie wyrzucić z siebie wszystko to co boli. Chciałabym powiedzieć Ci, co tak na serio czuję. To Ty od pewnego czasu jesteś najważniejszym szczegółem, w tym pieprzonym życiu, że jeszcze nikt nie zamieszał mi tak w sercu i nikogo ust nie pragnęłam tak bardzo jak Twoich. Wiem jak jest, ja jestem tu a Ty tam, chociaż dzieli nas tak wiele to coś jednak cholernie przyciąga, z każdym dniem coraz bardziej. Boli mnie świadomość, że może pewnego dnia staniesz się tylko jednym, z tych snów, że pewnego dnia podziękujesz za wszystko i odejdziesz bez wyjaśnień.
|
|
|
Jeśli nie zdążymy się pozabijać, wyjdę za Ciebie za mąż.
|
|
|
Jesteś pierwszą osobą, której powiedziałam o sobie wszystko z własnej, nieprzymuszonej woli.
|
|
|
Zaślepiona byłam strasznie, moją do Ciebie miłością. Bronię się przed Tobą marnie, odpłać mi to choć litością. Byłam w stanie zgnić dla Ciebie, oddać wszystko co posiadam. Mnóstwo chmur na niebie, w ciężki letarg już zapadam. Twoje serce jednak zimne, ma nadzieja skuta lodem. Wciąż wypluwam grudy ciemne (krwi..), nad miłości naszej grobem. Chcę byś odszedł z moich wizji, chce byś z rąk mych zdjął kajdany. Chcę pozwolić Tobie odejść, mój umarły ukochany. ~ (Nie) Odchodź.
|
|
|
|