 |
Mam wrażenie,że specjalnie przechodzi jak najczęściej obok mnie,zawsze patrząc w moje oczy.Ale nie jestem pewna,czy się w to angażować.Jak zwykle wszystko spierdole.Sama sobie wmawiam,co o mnie może myśleć po tym jednym koncercie,moim stylu ubierania się pasującym do jego,zachowaniach na przerwach.Widzi i patrzy jak sama siedzę przy grzejniku,z dala od ludzi z klasy i jakichkolwiek innych.Widzi i patrzy,kiedy jestem w nastroju i żartuję z kumpelami ze wszystkiego.Myślę,że pasowałabym do Niego,choć myślę,że jeszcze troszkę podrośnie,bo teraz jest ze mną równy.Myślę,że chciałby mieć dziewczynę z prawem jazdy,z którą jeździłby na koncerty.Myślę,że podobam się mu.Ale czy on myśli tak,jak ja myślę? ... I tak nie spróbuję..
|
|
 |
|
co rano trzeba wstać co wieczór zapomnieć
|
|
 |
|
czasami raniąc kogoś ranisz i samego siebie.
|
|
 |
|
Udawanie też wymaga siły, a dziś jej nie mam, więc nie pytaj co u mnie.
|
|
 |
|
czasami raniąc kogoś ranisz i samego siebie.
|
|
 |
|
żal i rozpacz mogą doprowadzić ludzi do szaleństwa.
|
|
 |
|
tęsknota za kimś kogo nie możesz mieć. rozpierdala na części elementarne. przezywasz ból istnienia. sięgasz po blaszkę i tniesz linie na rękach. tak by pomyśleć o bólu fizycznym niż tym który pokruszył cię w środku. / gieenka
|
|
 |
|
Chcę, aby tak jak na filmach w ważnych momentach mojego życia leciały piosenki
|
|
 |
|
i widocznie marna ze mnie zabawka, skoro tak szybko sprawiłeś sobie nową .
|
|
 |
|
nawet nie zdajesz sobie sprawy, ile razy błagałam komórkę, żebyś napisał chociaż głupie "cześć" .
|
|
 |
|
weszłyśmy do klubu z przyjaciółkami, zauważyłam ciebie, z kolegami . poszłyśmy na parkiet, po chwili poczułam ręce na udach, odwróciłam się momentalnie i zobaczyłam twoje roześmiane oczy . - co ty tutaj robisz, kręci się tutaj dużo zboczonych kolesi, nie boisz się ? ucieszyłam się, że się troszczysz . odpowiedziałam zwykłe "nie" dalej tańcząc . ty nie dałeś za wygraną, okręciłeś mnie, przodem do siebie i powiedziałeś na ucho: - no to mi przykro, ale i tak będę cię pilnował . przytuliłeś mnie do sobie i tak tańczyliśmy . przyjaciółki się zmyły, z twoimi kolegami . a my cały wieczór gadaliśmy, śmialiśmy się, przytulaliśmy, a nawet, kiedy odprowadziłeś mnie pod same drzwi powiedziałeś słodko: - teraz mam już pewność, że nic ci się nie stanie . pocałowałeś czule i odszedłeś .
|
|
 |
|
Ciekawe o czym myślisz, idąc spać.
|
|
|
|