 |
|
Krzywy kręgosłup, bo życie nie jest proste, i kopie cię po dupie coraz częściej jeszcze mocniej.
|
|
 |
|
najpierw zaczynasz zauważać jakąś osobę wyraźniej,potem szukasz jej w tłumie,następnie uśmiechasz się na jej widok,potem jarasz się każdym uśmiechem w twoją stronę,następnie śni ci się ten ktoś,a potem to już tylko miłość.
|
|
 |
Dzisiejszy walentynkowy wieczór był zdecydowanie lepszy od tego sprzed roku... Cały dzień również. Choć żałuję, że tych kluczyków gdzieś nie zapodziałam..
|
|
 |
13 luty. Po nim 14. Też tak miły? Na pewno. -.- ..
|
|
 |
nigdy nie dziękuj i nie dziw się , że z Tobą wytrzymuje bo możesz mnie dobijać swoimi humorami , naskakiwać , czepiać się jak zwykle o byle co , wyżywać się na mnie , strzelać te swoje fochy nawet o głupie nie słuchanie Cię , możesz mnie kończyć swoją zazdrością i dawać mi zakazy , kontrolować i dzwonić co pięć minut z pytaniem co robię i czy przypadkiem nie jestem gdzieś z jakimś kolegą , czy nie jaram , nie pije i nie robię innych głupstw . możesz się kłócić ze mną co dziesięć minut i tak wiem , że przyjdziesz pierwszy przepraszając mnie . nie przeszkadza mi to , masz wady jak każdy mi pozostaje je tylko akceptować bo kocham Cię i myślę o Tobie na poważnie , nic nie jest w stanie zmienić moich uczuć . przez te dwa miesiące dostałam od Ciebie więcej miłości niż przez te całe 17 lat , ktoś sobie może myśleć "co ty gadasz dziewczyno" ale ja wiem co mówię. nigdy nie byłam tak szczęśliwa . / grozisz_mi_xd
|
|
 |
Na nieśmiałe, niezbyt długie spojrzenia, czasem z lekkim uśmiechem, odpowiadam odwróceniem głowy. Inaczej nie potrafię. Bo to nie On jest ich autorem. Przepraszam. Lo siento..
|
|
 |
|
Melancholijne wieczory są straszne, przerażają mnie moje myśli i plany, chyba boję się, że nie podołam ich realizacji, ale bardziej smuci mnie to, że sama muszę o nie walczyć, bo nie wierzy we mnie nikt. Jak co wieczór siedzę w moich brązowych rajstopkach i szarych skarpetkach, a dłonie zasłaniam naciągniętym rękawem swetra i mimo to, zimno mi. Wracam pamięcią do miejsc, w których byłam i gdzie muszę jak najszybciej powrócić. Przytulne mieszkanie na trzecim piętrze było moim azylem od wszystkiego, a w czterech ścianach pokoju czułam się tak bezpiecznie. Każde wyjście na miasto cieszyło mnie, nie wspominając o parku, gdzie mogłabym spędzać wieczory co dnia. Może kiedyś odkryję piękno swojego miasta, a we własnym domu odnajdę nić porozumienia. Błądzę myślami po przyszłości, w której widzę mnie i Jego, razem we własnych kątach, gdzie oboje będziemy chcieli odnaleźć swoją życiową przystań, bo szczęście będziemy mieli przy sobie, siebie nawzajem. I nie wątpię w to, bo to nasz wspólny cel.
|
|
 |
"Hmm, każda kobieta, która w tym momencie jest w szczęśliwym związku powinna dziękować dla swoich byłych. Za co? A więc za to, że okazali się nadzwyczajnymi dupkami i szybciej niż byśmy się same opamiętały sprowadzili nas do pionu i udowodnili, że szkoda naszego czasu by z nimi przebywać,bo w końcu w każdym momencie swojego życia mogłyśmy spotkać TEGO JEDYNEGO! A im więcej czasu na poszukiwania tym lepiej. To poniekąd dzięki nim możemy delektować się swoim szczęściem z mężczyzną który w przeciwieństwie do nich nie tylko przyciągnął,ale i zatrzymał. :) Warto więc czasem, spotykać dupków a zaraz po nich cudownych facetów dzięki którym zmienia się nasze podejście do stałych związków. Panowie, określani często jako 'nic nieznaczące epizody w naszym życiu' dziękujemy! "
|
|
 |
Jeśli masz w życiu choć jeden adres pod który zawsze możesz pójść i być pewien, że zostaniesz przyjęty. Jeśli znasz choć jeden numer telefonu pod którym zawsze się ktoś odezwie, bez względu na porę, bez względu na wszystko; to znaczy że jesteś naprawdę szczęśliwym człowiekiem.
|
|
 |
uwielbiam ten stan , kiedy kąciki moich ust mimowolnie podnoszą się do góry gdy tylko na Ciebie spojrzę
|
|
 |
Tak kochanie, masz rację jestem wredna,marudna,impulsywna i nerwowa. Często zbyt bezpośrednia, a czasem za bardzo się wszystkim przejmuję i wyolbrzymiam problemy. Jestem jeszcze cholerną zazdrośnicą... cholera, jeszcze jedno,najważniejsze : kocham Cię nad życie :)
|
|
 |
Są takie osoby, których mimo wszystko nie potrafimy zapomnieć, o których istnieniu pamiętamy zawsze, choć nie chcemy o tym mówić. Nieważne jak dawno wygasło to co nas łączyło... czy była to przyjaźń, miłość a może przelotna znajomość, zawsze pozostanie sentyment. Taki do samego końca, który zawsze będzie przywoływał piękne wspomnienia i niezależnie od nas rozdrapywał blizny w pamięci które po nich pozostały.
|
|
|
|