|
Próbuję zapomnieć, że istniałeś, ale coś mi na to nie pozwala. Myśli o tobie zapełniają cały mój czas i odbierają możliwość planowania czegokolwiek. Ręce nadal chcą trzymać twoje, a serce znów pragnie bić przy twoim. Nogi uginają się za każdym razem, gdy moje oczy cię widzą. Wiesz? Chyba cię nadal kocham.
|
|
|
Pamiętam jak obiecywałeś, że będziesz na zawsze? I nie dotrzymałeś obietnicy, zapominając, że w ogóle istniał ktoś taki jak ja. Pamiętasz jak mówiłeś, że chcesz grać fair? Ty nie zagrałeś, więc ja też nie mam zamiaru.
|
|
|
|
Odpierdol się od niego albo uno momento wypierdolento.
|
|
|
I to niewypowiedziane uczucie szczęścia, gdy o nim myślę, mimo że wiem, że nigdy z nim nie będę.
|
|
|
|
Usuń mój numer, przecież i tak nie napiszesz.
|
|
|
|
Nie kocham go, a jestem o niego zazdrosna. Ja się pytam: WTF?!
|
|
|
-I fucked your mother! -Go home dad, you're drunk..
|
|
|
Patrzył ze łzami w oczach jak odchodziła od niego i nie potrafił zrobić czegokolwiek. Usiadł na krawężniku pokrytym śniegiem, a drogę oświetlała jedna świecąca się latarnia. Nie miał sił by dalej żyć, bo właśnie stracił swój sens życia, o który nie był w stanie walczyć, bo zdawał sobie sprawę, że będzie bez niego szczęśliwsza.
|
|
|
Nie ma to jak stać za chłopakiem,
którego kocham i zacząć gadać do
przyjaciółki byle co, żeby tylko nie
myśleć o tym, że mam go na
wyciągnięcie ręki, zastanawiając
się jednocześnie czy on słucha tej całej mojej paplaniny.
|
|
|
|