|
nienawidzę budzić się w kulminacyjnym momencie snu, nienawidzę. Na siłę zamykam oczy i próbuję przypomnieć sobie ostatnią scenę, słowa, które padły z Twoich ust. Wymyślam swoje zakończenie, tak by wszystko było idealne. chociaż tu - we śnie.
|
|
|
przejmij inicjatywę, zrób ten pierwszy krok. może się to okazać najlepszą decyzją w Twoim życiu.
|
|
|
co by się nie działo całą energię kierować na nią /małpa
|
|
|
Mam dośc wszystkie. dosc siebie. dość jego. dosc innych. dosc czepiania się. dosc płakania. dość krzyków. dosc bólu. dośc chorowania. dosc karmienia sie tabletkami.
|
|
|
Zamykam się w swoich czterech ścianach, ja i muzyka. Chwilę później do moich oczu napływają łzy, delikatnie spływając po policzkach są dowodem mojej bezradności. Płaczę, kiedy tego potrzebuję. Płaczę, kiedy słowa stają się zbyt ciężkie by je udźwignąć. Kiedyś twarda psychika, nie do zdarcia, a dziś? Czymkolwiek jest, jest za słaba. Upada tuż przy powstaniu i leży w bezruchu, a ja razem z nią. W tle kolejny bit uderza w głośniki, słowa i oddawane emocje stają się tak idealnie znane. Mam wrażenie, że ktoś czyta w moich myślach i przelewa je, jedną po drugiej na puste kartki. Nagle przerywa, odkłada na bok długopis i spogląda na mnie, nie uśmiecha się, a jego źrenice przepełnia pustka. Coś co może nigdy nie powinno się wydarzyć kończy się w połowie zdania. Bez zakończenia, urywa się jak gdyby nigdy nic. Stoję w miejscu i naprawdę nie mam pojęcia co dalej, a on patrzy na mnie i czeka. Dłoń nie odrywa się od blatu, wciąż nic nie pisze, a może po prostu nie chce już dalej pisać. / Endoftime.
|
|
|
Zatrzymany oddech, przerwane zdanie, zakrywam dłońmi twarz, a łzy i tak z całej siły cisną do oczu. Nie potrafię ich powstrzymać. Dalej stoisz krok ode mnie i patrzysz, patrzysz i nic więcej. Ta obojętność w Twoich słowach, gestach, w Twoich uczuciach odebrała mi naprawdę wiele. Kucam i opuszczam głowę w dół, zatykam uszy, nie chcę tego słuchać. Nie chcę rozumieć tego co chcesz mi właśnie powiedzieć. Nie chcę patrzeć Ci prosto w oczy i nawet bez tych słów, z ruchu źrenic wnioskować, że to koniec. Chcę żebyś był. Żebyś był tu przy mnie. Żebyś był dla mnie i już nigdy więcej nie próbował tego zmienić. / Endoftime.
|
|
|
nienawidzę stwierdzeń , że mężczyźni nie mają uczuć . każdy ma i każdy okazuje je w inny sposób . / grozisz_mi_xd
|
|
|
Chociaz spędzilismy ze sobą dzieciństwo urwał nam sie kontakt. Po kilku latach gdy spotykalismy sie w letnie wieczory było tak jakoś inaczej. Tak fajnie. I gdy własnie wtedy w czasie jednego z ognisk wyzywałam się nieźle z jednym takim typkiem. I gdy już nie wytrzymałam tego i znikłam to własnie ty szukałes mnie wraz z moją przyjaciółka. potem popedziłes do niego i prawie go pobiłeś gdyby nie twój kumpel. Poczułam wtedy że jest jednak ktoś kto nie ma na mnie wyjebane i z kim moge czuć się bezpieczna.
|
|
|
pozwól mi być dla Ciebie kimś więcej
|
|
|
|