 |
Między nami nic nie było parę spojrzeń kilka gestów to za mało by Cię mieć. Może tylko się łudziłam może tylko pogubiłam...
|
|
 |
Odnoszę wrażenie,że kiedyś byłam inna,choć dokładnie nie potrafię sprecyzować tej zmiany.Czasami brakuje mi tej dawnej'Ja'.Uśmiechniętej,radosnej,cieszącej się każdą chwilą.Ta miłość zmieniła we mnie wszystko.Zmieniła całą mnie.
|
|
 |
Ciekawe co mówisz, gdy ktoś pyta o mnie.
|
|
 |
wpatrując się w smugi papierosowego dymu, widzę Twoje spojrzenie. przecież jest dosłownie wszędzie, a ja mimo wszystko powoli zapominam jak nerwowo skurczały się Twoje tęczówki, kiedy wypowiadałeś dwa,niezwykle prymitywne słowa względem mnie. palę. podoba mi się połączenie Ciebie i powolnej śmierci. z każdą kolejną sekundą, nikotywnowego tańca w moich płucach, jestem corazj bliżej końca. papieros za papierosem. sekunda za sekundą. umieram. raz, dwa, trzy - jestem coraz bliżej Ciebie kochanie.
|
|
 |
Mam doła, chodź trudno przepaść nazwać dołem.
|
|
 |
ja najchętniej to nie znałbym cie nawet z widzenia . " - chada.
|
|
 |
|
Nic o mnie nie wiesz, rozumiesz? Nie wiesz ja wyglądam tuż po wstaniu, co czuję gdy kolejny dzień dobiega końca. Nawet nie umiesz powiedzieć jaki jest mój ulubiony kolor, zespół czy owoc. Potrafisz tylko pierdolić głupoty, wymyślać z kim ostatnio się przespałam i komu obciągnęłam na imprezie,na której nawet mnie nie było. Kłapiesz tylko dziobem tępa idiotko. Nie wiesz co doprowadza mnie do płaczu, co rozśmiesza i kto jest moim przyjacielem. Nie zdajesz sobie sprawy, że weekendy spędzam z chłopakiem, że moi znajomi są ze mną przez resztę tygodnia. Tylko pierdolisz, plujesz jadem ,bo mi się ułożyło, a Ty musisz rozchylić przed kimś biodra dla podwyższenia własnej wartości. Pozdrawiam Cię, buziaczki, dziwko. /esperer
|
|
 |
A Ty? Ile razy wmawiałaś sobie i innym dookoła, że on nic dla Ciebie nie znaczy? Że to zamknięty rozdział, który nawet jakoś specjalnie się nie rozwinął? Ile było takich momentów, w których zamykałaś się w pokoju, by opowiedzieć poduszce jak bardzo cierpisz, wylewając hektolitry łez? Pamiętasz ile myśli było w Twojej głowie? Ile razy wymieniałaś sobie 'za' i 'przeciw' a i tak do niczego to nie doprowadziło? Zdajesz sobie sprawę ile razy do niego wracałaś, tylko dlatego, żeby wtulić się w jego ramiona i zapomnieć o reszcie świata? Ile piosenek Ci się z nim kojarzy? Ile miejsc, ile chwil was łączy? Zamknij oczy. Zajrzyj w głąb siebie. I przyznaj sama sobie, wciąż go kochasz. / bezimienni
|
|
 |
Stało się to, czego się bałam. Przyzwyczaił mnie do siebie do tego stopnia, że mimo wszystko, kochałam go za przeszłość, niezależnie od tego, jak zachowuje się teraz i jak bardzo jest obojętny na moje uczucia. Stałam się więźniem miłości, dożywotnio. / bezimienni
|
|
 |
'tęsknię' to jedno słowo nie wyrazi tego, jak bardzo brakuje mi każdej z tych komicznych rozmów, banalnego uśmiechu na twarzy, na co dzień przypominającego o fragmentach szczęścia, którym On nadawał sens. jak bardzo brakuje mi jego głosu, śmiechu, tych nocnych spacerów, i buziaków na dobranoc, każdego z porannych przytuleń czy śniadań w łóżku, śmiertelnych łaskotek, chwil powagi i nagłego wybuchu śmiechem, nawet tych małych kłótni, po których i tak nie potrafiliśmy bez siebie wytrzymać. nie wyrazi tego, jak cholernie bardzo brakuje mi Jego. / endoftime.
|
|
 |
Wiesz że mi na tb zależy i duzo rzeczy wiesz i huj z tym robisz ;D
|
|
|
|