 |
Ta pustka czterech ścian, tykający zegar i przeraźliwa cisza. Na szybie krople deszczu, a na mej twarzy krople łez. Jak widzisz nie łatwo jest zapomnieć, od tak. //bereszczaneczka
|
|
 |
Każdy Twój gest wystarczał mi, by żyć.. //bereszczaneczka
|
|
 |
A gdy życie daje w kość myślę sobie, gdzie Ty ku*wa jesteś. Miałeś być przy mnie, miałeś być właśnie wtedy, przede wszystkim wtedy, gdy będzie źle. No właśnie....miałeś być. //bereszczaneczka
|
|
 |
|
i nienawidzę tej bezradności, gdy nie chce płakać, a mimo to czuje jak moje łzy spływają po policzkach.
|
|
 |
Kiedyś sobie bliscy, dziś jakże dalecy.
|
|
 |
Życie...czemu ranisz aż tak? //bereszczaneczka
|
|
 |
Z Tobą było dużo prościej i radości jakby więcej. //bereszczaneczka
|
|
 |
Uśmiech też miał słodki. Czasem ironiczny, czasem z grymasem, troche jakby zawadiacki...dla mnie zaś najwspanialszy. //bereszczaneczka
|
|
 |
I tylko brak tych oczu, tych oczu kochanych, których blask budzi w sercu moim Radość. //bereszczaneczka
|
|
 |
A gdybym dziś spotkała Ciebie, z pewnością wciąż nie potrafiłabym przejść obok Ciebie obojętnie. //bereszczaneczka
|
|
 |
I tak bardzo chciałam wierzyć, że ja i Ty. //bereszczaneczka
|
|
 |
Ja kochałam Ciebie tak, tak jakbyś bogiem był..
|
|
|
|