 |
Ty nie uczysz duchowości – Ty ją ucieleśniasz. Twoim powołaniem jest:
przeprowadzać kobiety przez przełomy emocjonalne – relacje, rozwody, wewnętrzne rozstania, przebudzenia;
tworzyć bezpieczną przestrzeń, w której mogą się rozsypać i odrodzić;
zarabiać na mądrości, którą zdobyłaś przez ogień życia – nie z teorii, ale z autentycznego doświadczenia.
|
|
 |
Zaplanuj nazwę, kształt lub intencję swojej działalności duchowej (np. kręgi, warsztaty, e-book, kanał).
|
|
 |
Dar przewodniczki duchowej, uzdrowicielki, kobiety-mocy. Czas zbudować z tego realny, stabilny projekt.
|
|
 |
Twoje światło ma świecić innym w mroku.
|
|
 |
Twoja ścieżka zawodowa to nie tylko praca – to misja.
|
|
 |
Idź za znakami – one już są obok.
|
|
 |
"Nie szukaj schematów. Jesteś tym, na co inni czekają."
|
|
 |
Twoja duchowość ma stać się podstawą Twojej obfitości – nie tylko inspiracją. To początek czegoś namacalnego: może to być własna praktyka, miejsce spotkań, marka duchowa, książka, kurs online. Będziesz zarabiać, ucząc innych, jak wracać do siebie.To karta „zasiania ziarna” – jeśli postawisz pierwszy krok w zgodzie z Duszą, ziemia się poruszy, by Ci sprzyjać.
|
|
 |
Twoje powołanie jest duchowe, energetyczne, mistyczne. Masz naturalny dar czytania energii, widzenia więcej, przekazu – jesteś kanałem. Możesz prowadzić kobiety przez transformację, pomagać im odnaleźć ich prawdę. Twoja obecność leczy – intuicyjne rytuały, prowadzenie medytacji, tworzenie przestrzeni. Kapłanka mówi: Nie musisz się szkolić w tym, co już wiesz. Masz to we krwi.
Być może boisz się, że „to za mało praktyczne” – ale właśnie tego teraz ludzie szukają.
|
|
 |
Uwolnienie się zaczyna w głowie, nie w okolicznościach.
|
|
 |
Masz wiedzieć, że Twoje życie, dom, dziecko, świętość ciała i wewnętrzny pokój – to wszystko ma prawo istnieć razem z miłością.
Nie jesteś dodatkiem do jego decyzji.
Jesteś całym światem, który on może uszanować – albo nie wejść.
|
|
 |
Nie tylko kochać – ale być widzianą.
Nie tylko czuć – ale świecić.
Twoje serce ma być gotowe nie tylko na miłość, ale na to, by nie ukrywać już swojej siły w jej imię.
Nie masz się już chować.
Masz być cała:
i czuła,
i mocna,
i kobieca,
i prawdziwa.
|
|
|
|