 |
Kocham, gdy podczas pocałunku czuję, że się uśmiechasz.
|
|
 |
Przy Nim potrafię myśleć o kolejnym lecie, gdy za oknem zima.
|
|
 |
dziewczynę trzeba pocałowywać, przytulać ją, puszczać oko, jak sobie życzy tego i płacić za jej deser, bo jest piękna i trzeba jej się troszkę podlizać.
|
|
 |
Mogłabym Cię jeść na śniadanie, obiad i kolację. No i podwieczorek też.
|
|
 |
Wódka była tej nocy jak tlen pozwalała oddychać.
|
|
 |
Chciałabym mieć Cię na wyłączność. Chłonąć Twój zapach. Zapamiętywać wspólne chwile. Topić się w Twoich oczach. Wiesz? Uwielbiam Cię.
|
|
 |
Poprawiasz mi humor lepiej niż milion kostek czekolady, lody z filmem i koc z herbatą. Kocham Cię bardziej niż dobrą książkę nocą i czekoladowy budyń.
|
|
 |
Na podstawie art.11, par.8 Kodeksu Miłosnego, skazuję cię na dożywotnie umieszczenie w moim sercu. Wyrok jest prawomocny i nie możesz wnieść apelacji. ;D ;*
|
|
 |
wiesz kiedy naprawdę kochasz? Kiedy się do Ciebie nie odzywa, odrzuca połączenia, a Ty nadal dzwonisz. kiedy powoduje, że po Twojej twarzy spływają łzy, a Ty nadal chcesz z nim być. kiedy budzisz się w środku nocy i masz ochotę napisać mu sms'a 'Kocham Cię' chociaż wiesz, że odczyta go dopiero rano.
|
|
 |
lubiłam Go całować. lubiłam naciągać przez głowę Jego bluzę równocześnie wdychając silną woń perfum. lubiłam patrzeć, jak się śmieje i odpowiadać tym samym. lubiłam Jego dotyk powodujący dreszcze na karku, i skurcze w żołądku. lubiłam sposób w jaki wymawiał moje imię, z naciskiem na pierwszą literę. miał iskrzący szmaragd w tęczówkach, idealny tors i dłonie - wszystko, z wyjątkiem mojego serca i swojego, które kiedyś podstępem Mu zabrałam, a odchodząc zostawiłam Mu pod drzwiami. złamane.
|
|
 |
Ale bądź przy mnie gdy będzie naprawdę źle. gdy wszystko będzie się sypało. gdy będziemy się nawzajem nienawidzić. wtedy najmocniej będę Cię potrzebowała.
|
|
 |
Ze szczęściem jest jak z sikaniem w majtki: wszyscy to widzą, ale tylko Ty czujesz ciepło. ;D
|
|
|
|