na twoje pytanie 'co u mnie', zawsze odpowiem, że znakomicie, z uśmiechem na twarzy. nawet, gdybym chwilę później miała płakać, jak nigdy wcześniej. nie chcę dać, ci satysfakcji, że bez ciebie, jest mi źle, że bez ciebie, nie mogę żyć.
Wpadła na niego cała we łzach. - Powiedz mi co się stało? - pytał niepewnie. - Ale... ja nie mogę. - wyszlochała - Płakałam przez Ciebie. - Ale przecież mnie z tobą nie było! - krzyknął. - No właśnie - odpowiedziała cicho.