 |
|
On. Kilka literek imienia tak bardzo zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny, były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, jego ciepły głos a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze i jedyne. Kochała go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe.
|
|
 |
|
Co jest najśmieszniejsze w ludziach ? Zawsze myślą na odwrót.. spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.
|
|
 |
|
Potrafie fałszywie sie uśmiechnąć. Uwielbiam patrzeć z nienawiścią i pogardą, odzywać się z ironią. Jestem w stanie zrobić ci krzywdę aby się zemścić. po dniach tygodniach latach. kiedy znajdę odpowiednią okazje. Czasem płacze bo nie mam siły. Śmieje sie wtedy kiedy mam ochotę. Wiem, że jeśli ktoś zdradzi raz zrobi to znowu. Wybaczam, tylko jeśli kocham. Boje się jedynie śmierci lub samotności. Nie jesteś w stanie mnie poniżyć bo doskonale znam swoją wartość. Nie wymagam od innych tego czemu sama nie potrafiłabym sprostać. Lecz stać mnie na wiele.
|
|
 |
|
- Zapomnij o nim. - Dobrze. - Zapomnij o jego niebieskich oczach. - Dobrze. - Zapomnij o jego zapachu. - Dobrze. - Zapomnij o jego uśmiechu. - Dobrze. - Zapomnij o jego spojrzeniu. - Dobrze. - Zapomnij o delikatnym dotyku. - Dobrze. - Zapomnij o lekkich i czułych słowach. - Dobrze. - Zapomnij o słodkich pocałunkach. - Dobrze. - Musisz przestać go kochać, rozumiesz ?! - Rozumiem. - Więc już go nie kochaj. - Nie. - Dlaczego ? - Bo ja tak nie umiem..
|
|
 |
|
Decydując się na znajomość z Tobą nie sądziłam, że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo. Że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego, niż oczekiwałam. Że stanie się to, czego się bałam i zapewne boję się nadal. Dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia, ile nie dał mi w życiu nikt. Bo nikt, kogo los postawił na mojej drodze, nie umiał mnie pojąć, nie potrafił mnie zrozumieć. Każdy chciał mnie zmieniać, dostosowywać do subiektywnie postrzeganej przez siebie utrwalonej formuły zachowań i posunięć. Ty jeden nie próbowałeś. Chciałeś mnie taką, jaką jestem, z całą moją złożonością, nieprzewidywalnością; trudną i krytyczną. Z wszystkimi moimi wadami.
|
|
 |
|
kiedyś Ci opowiem , jak puste były wieczory bez Ciebie . gdy za towarzystwo robiła muzyka , herbata , koc i Twoje zdjęcie . powiem Ci , jak smakowały moje łzy i tęsknota , której nie dało się opisać słowami , że nawet pomarańcze traciły smak ..
|
|
 |
|
Każdy błysk w jego niebieskich oczach wywoływał u niej gęsią skórkę. Jego spojrzenie hipnotyzowało, a ton jego głosu był niczym ulubiona piosenka, którą chciała nagrać na płytę i odtwarzać bez końca..
|
|
 |
|
spójrz na laske tego człowieka z mordy ciemna tapeta jej ścieka, zamiast spodni ma minówe ona zrobi Ci za stówę...
|
|
 |
|
łaka łaka e e e zaraz zapierdole Cięeę
|
|
 |
|
chodź tutaj bliżej pokaż mi jak liżesz......III Nowator
|
|
 |
|
ubiorę dres JP, będę w nim chodził tak długo aż przesiaknie potem wtedy mnie pokochasz?
|
|
 |
|
a ty weź weź spierdalaj bo mi przy Tobie się nawet szluga nie chce odpalić.
|
|
|
|