 |
Każdego dnia tak bardzo za Tobą tęskniłam, i to wcale nie prawda, że czas leczy rany. Nie, kiedy codziennie mijamy się na ulicy i wymieniamy te przepełnione żalem, zawiścią a jednocześnie obojętnością spojrzenia i nie stać nas nawet na zwykłe 'siema' ani z mojej ani z Twojej strony. To boli // ~ elo.biczys
|
|
 |
Więc nie pisz i nie dzwoń. Już nie rośnie tętno. I wszystko mi jedno. Ty to tylko przeszłość
|
|
 |
Mieliśmy być poważni. Tak pięknie to wygląda tylko w wyobraźni. Dziś zostawisz mnie po raz ostatni.
|
|
 |
Po pierwsze : Zasłuż na to co masz !
|
|
 |
Chciała bym móc wejść do Twoich myśli, potem wyjść i spytać co tak na prawdę myślisz..
|
|
 |
To takie dziwne żyć tam pośród milionów gwiazd gdzie wyznacza nam granice czas tlen, oraz ciało. Umarł bym bez Ciebie, Ty byś beze mnie nie istniała.
|
|
 |
Kolejna zima, słychać miliony tchnięć sekundnika. Śnieg przypomina że miniony dzień w sercu znika. Topi się. Nie wywierajmy dzisiaj presji na ciszę by ktoś prędzej powiedział nam to, co chcemy usłyszeć.
|
|
 |
Bo wiesz że Cię kocham a śmierć jest tu metą na pokaz i wiesz że nie skorzystam z niej mając nawet beton na stopach !
|
|
 |
Uśmiechasz się, rodzina płacze nocami ale Ty widzisz cel, masz dość siły i dla nich potrafisz przejść się po oddziale dla hecy rozsiać szczęście by reszcie łatwiej brać na plecy kolejną chemię, brzemię co też daje w kości. Bo wiesz - czas jest w cenie, Ty cenisz życie w całości.
|
|
 |
Gdy świat płacze Ty się nie żalisz, chociaż leżysz na sali gdzie śmierć włazi pod pościel zanim Twoje plany przejdą z marzeń w konspekt. Znasz ją dobrze, kłócisz się z nią o życie, aż w końcu pojmie kto ma rację w tym beefie
|
|
 |
Godzina dwunasta zastała ich na kanapie. W centrum miasta Warszawy tak rozmawiali o rapie. Czuł jej dłonie budząc się tak koło niej nazajutrz poczuł chwilę się jak by był po drugiej stronie raju
|
|
|
|