 |
oddaj strach, weź zaufanie. chwyć za rękę.
|
|
 |
chcę kogoś takiego jak Ty. kogoś kto ma dokładnie taki sam odcień oczu co Ty, identyczne włosy, tak samo pięknie się uśmiecha i również ma takie słodkie dołeczki w policzkach. innych okazów nie biorę nawet pod uwagę. / cooookies
|
|
 |
załoz sluchawki i wyluzuj. nie Ty jedna straciłaś coś, na czym Ci zależało.
|
|
 |
chyba Ci się maniery królewskie z kurewskimi pomyliły, mała.
|
|
 |
wyciągam rękę na zgodę, zgodę ze światem.
|
|
 |
proszę Cię, nie pierdol mi tu o miłości. bo tak na dobrą sprawę gówno o niej wiesz. / cooookies
|
|
 |
bo człowiek widzi to co chce widzieć. pamięta to co chce pamiętać. kocha to czego kochać nie może.
|
|
 |
i po prostu przypierdol mi, jeśli kiedykolwiek jeszcze wspomnę coś o miłości. / smacker_
|
|
 |
-Może tak byś ją przeprosiła?! -A kto tu kogo powinien przepraszać? -Może i pocałowała twojego chłopaka, ale to nie powód żeby ją bić.! -Wiesz co... Poproś swojego kumpla żeby strzelił Cię w twarz. I jednocześnie poproś swoją dziewczynę by podeszła do pierwszego lepszego faceta i go pocałowała. A potem wróć do mnie i powiedz co Cię bardziej zabolało..
|
|
 |
Będziemy się mijać jeszcze jakiś czas. Dziwnie pospieszać wzrok, żeby się odwrócił, przywoływać pogardliwe myśli, upadłe słowa. Teatr maskowy. Akt pierwszy, scena druga. „ŻE NIBY BEZ BÓLU.”
|
|
 |
jeśli się czegoś pragnie, to wypadałoby o to walczyć.
|
|
|
|