|
` Chociaż o tym nie wiesz, wymyśliłem Twoje imię. Odurzałem się obietnicami i sypiałem w samochodach. Chociaż tego nie zrozumiesz, nigdy nie napiszę adresu zwrotnego na kopercie, aby nie zostawić po sobie śladów. Chociaż o tym nie wiesz, sypiałem przy Twoich plecach, a moje łóżko skarżyło się, że stygnie gdy odchodzisz. Zabarykadowałem drzwi, ale kiedy nadszedł ranek nawet nie zauważyłem, że Ciebie nigdy tutaj nie było. Chociaż o tym nie wiesz, powiedzieliśmy sobie wszystko. Całymi dłońmi, które z każdą chwilą słabły. Wymyślaliśmy przypływy, sterowaliśmy statkami. Rozpalałem pocałunkami morze Twoich warg...
|
|
|
` W tym tygodniu zastanawiam się, czy porwać Cię do swego domu. Potem przeglądam Twoje zdjęcia przed zaśnięciem. Chcę wiedzieć: Jak się masz? Co się z Tobą dzieje? A wreszcie: Czy mnie rozpoznasz, i się we mnie zakochasz. Każdej nocy kładę się i szukam Ciebie w swym łóżku, i nigdy Cię nie ma. Lecz wiem, że od jutra, już nigdy nie będziesz mogła o mnie zapomnieć. Będę Twoim koszmarem dnia i nocy, i będziesz mi mówiła: "Jesteś całym moim życiem!" Nie zaprzeczaj, skoro jeszcze Cię tu nie było.
|
|
|
`W tym tygodniu chcę spać spokojnie w domu. Zamiast zasypiać patrząc na Twoje zdjęcia, chcę wiedzieć co sprawi, że Cię pocałuję. Znasz mnie i kochasz mnie. Każdej nocy budzę się sam, lecz odeszłaś, ale wiem, że jutro zobaczę Cię na nowo. Powiedz coś miłego, a ja Ci pokażę uśmiech. Powiedz, że mnie kochasz i chcesz być ze mną.
|
|
|
Jestem cieniem, ale kocham gdy na moją szarą materię pada chociaż jeden promyk słońca. Jestem duchem, ale kocham gdy chociaż jedna osoba mnie zauważy. Jestem nikim, ale kocham kiedy dla niektórych jestem kimś. Jestem samotnością, ale gdyby nie inne samotności - nie byłoby mnie. Niby jestem, ale moje serce okrywa się czarną skorupą, która za jakiś czas nie pozwoli mi kochać. || mocnoniezdecydowany
|
|
|
'Najpierw też myślałem, że to
nienawiść. Znałem tylko ją,
tworzyła mój świat, więziła,
uczyła jeść, pić, oddychać.
Myślałem, że umrę z tą
nienawiścią w żyłach.Pod tą
maską kryje się twarz, ale to nie
jestem ja. Nie jestem tą twarzą,
tak jak nie jestem ukrytymi pod
skórą mięśniami i kośćmi.
Pod tą maską kryje się coś więcej
niż ciało... Pod tą maską kryje się
idea.
|
|
|
`Gdzie się udajemy kiedy kończy się nadzieja.. kiedy czujemy się puści.. gdy nie pozostaje nic? Czasem zaczynam mieć już dosyć, próbując znaleźć miejsce, gdzie mógłbym oprzeć swoją głowę. Spoglądam w niebo, czuję najcieplejsze światło.. to pociesza mnie. Widziałem zielone szczyty przypominające mi... że żyję ! Nie chcę umierać...Nie chcę zmarnować kolejnego dnia, kolejnej nocy. Wiem, że jest coś jeszcze... powód, dla którego żyjemy. Widzę to w gwiazdach, czuję to na brzegu. Wiem tam coś jest. Wiem, że jest coś jeszcze. Myślę, że wszyscy boimy się, że możemy być sami...Sami tu. Wszyscy chcemy mieć trochę wiary. Przynajmniej prawdą jest to w moim przypadku.. Żeby uwierzyć. Widziałem zielone szczyty przypominające mi... że żyję ! Nie chcę umierać. Nie chcę zmarnować kolejnego dnia, kolejnej nocy. Wiem, że jest coś jeszcze...powód, dla którego żyjemy. To może się rozpaść w oceanie.Wszystko może skończyć się z nadejściem nocy. Podważę Cię i spróbuję Cię znaleźć. Moje jedyne źródło światła.
|
|
|
` To moja walka. Każdy musi ją podjąć.
|
|
|
`Jeśli nie otrzymujesz cudu ... stań się nim.
|
|
|
"Pokażę wam jak WIELKI jestem! Ostatniej nocy zgasiłem światło, uderzając w przełącznik, byłem w łóżku jeszcze zanim stało się ciemno w pokoju. Pokażę wam jak WIELKI jestem! W zeszłym tygodniu zamordowałem skałę, zraniłem kamień, hospitalizowałem cegłę. Pokażę wam jak Wielki jestem. Uprawiałem zapasy z aligatorem, szarpałem się z wielorybem, zakułem w kajdanki światło i wsadziłem grzmot do więzienia! "
|
|
|
" Otocz się ludźmi, którzy Cię kochają, dla których coś znaczysz, nigdy nikogo nie lekceważ... A czas nie czeka na nikogo - musisz więc podążać za swoimi marzeniami. "
|
|
|
" Zawsze byłem tym małym kolesiem. Kolesiem w pokoju na zapleczu. Kolesiem siedzącym w kącie. Kolesiem, który po cichu podnosił rękę by odpowiedzieć na pytania. Kolesiem, który uciekał przed ludźmi, który uciekał przed całym światem. Dorastając, zamknięty w sobie, cichy, nie wygłaszający swojego zdania przeżywałem swoje życie na auto-pilocie. Pewnego dnia zdałem sobie sprawę z tego, że nie mogę taki być przez całe swoje życie, ponieważ ludzie o słabej osobowości i takim sposobie myślenia nie osiągają w życiu kompletnie nic. "
|
|
|
|