głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika iwantyouu

gdy rok temu powiedziałeś mi ' to koniec  nara ' byłam w stanie oddać za Ciebie życie. wracałam późnymi nocami do domu  a mój stan wprowadzał rodziców w niemałe zakłopotanie . wczesnym rankiem cicho wymykałam się z domu by móc popatrzeć w Twoje okno  by zobaczyć jak szykujesz się na trening  a chwilę później popijając jakiś energetyzujący napój szłam za Tobą by móc znów napajać się ruchem Twojego ciała. byłam z Tobą zawsze  choć o tym nie wiedziałeś. chciałam być drugim Aniołem Stróżem. dziś   szczerze   gówno mnie obchodzi   gdzie jesteś  co robisz  i z kim. może i dotarło w końcu do mnie  że tak musi być  że to ja zostałam zraniona i to Ty powinieneś czuć się winny. a może z lekka zawiodłam się na sobie  przecież stać mnie było na więcej.   yezoo

yezoo dodano: 27 czerwca 2011

gdy rok temu powiedziałeś mi ' to koniec, nara ' byłam w stanie oddać za Ciebie życie. wracałam późnymi nocami do domu, a mój stan wprowadzał rodziców w niemałe zakłopotanie . wczesnym rankiem cicho wymykałam się z domu by móc popatrzeć w Twoje okno, by zobaczyć jak szykujesz się na trening, a chwilę później popijając jakiś energetyzujący napój szłam za Tobą by móc znów napajać się ruchem Twojego ciała. byłam z Tobą zawsze, choć o tym nie wiedziałeś. chciałam być drugim Aniołem Stróżem. dziś , szczerze - gówno mnie obchodzi , gdzie jesteś, co robisz, i z kim. może i dotarło w końcu do mnie, że tak musi być, że to ja zostałam zraniona i to Ty powinieneś czuć się winny. a może z lekka zawiodłam się na sobie, przecież stać mnie było na więcej. / yezoo

bolesna jest świadomość  że w każdej chwili mogę Go stracić. choć wiem  że motory to jego pasja . mimo to pomysł ' w razie przypadkowego wypadku   śmierć ' nie jest najlepszy.   yezoo

yezoo dodano: 27 czerwca 2011

bolesna jest świadomość, że w każdej chwili mogę Go stracić. choć wiem, że motory to jego pasja . mimo to pomysł ' w razie przypadkowego wypadku , śmierć ' nie jest najlepszy. / yezoo

kocham to  gdy wpada do pokoju z tekstem ' a ty co mój Rudolfie  jeszcze katar masz ? '   po czym czule całuje mnie w czoło . a na mój tekst ' uważaj  bo się jeszcze zarazisz ' odpowiada : ' chyba głupotą ' .   yezoo

yezoo dodano: 27 czerwca 2011

kocham to, gdy wpada do pokoju z tekstem ' a ty co mój Rudolfie, jeszcze katar masz ? ' , po czym czule całuje mnie w czoło . a na mój tekst ' uważaj, bo się jeszcze zarazisz ' odpowiada : ' chyba głupotą ' . / yezoo

Koziołek Matołek zawsze szedł nie tą dobrą drogą   Smerfy dały porwać się Gargamelowi   bracia Koala musieli komuś pomagać   a królewna Śnieżka zjadała zatrute jabłko . bajki są przereklamowane   tak jak miłość.   yezoo

yezoo dodano: 27 czerwca 2011

Koziołek Matołek zawsze szedł nie tą dobrą drogą , Smerfy dały porwać się Gargamelowi , bracia Koala musieli komuś pomagać , a królewna Śnieżka zjadała zatrute jabłko . bajki są przereklamowane - tak jak miłość. / yezoo

a Twoje natężenie na te suki niedługo zawstydzi prawa fizyki .   yezoo

yezoo dodano: 27 czerwca 2011

a Twoje natężenie na te suki niedługo zawstydzi prawa fizyki . / yezoo

świętowałam zakończenie gimnazjum   gdy do klubu wszedł On ze swoimi kumplami. starałam się nie zwracać na Niego uwagi. żeby zapomnieć o Jego obecności zaczęłam pić coraz więcej. spora grupa ludzi siedziała przy naszym stoliku i wspólnie się wygłupialiśmy. ktoś przyniósł jakąś grę na picie  która cholernie mocno nas wciągnęła. już nieźle podrobiona weszłam na parkiet  dołączył do mnie jakiś koleś. czułam Jego ręce na swoim tyłku  Jego usta na mojej szyi   czułam jakby próbował zedrzeć ze mnie ubranie. ale nie zaprzeczałam   było mi z tym dobrze   bawiłam się w najlepsze. alkohol w mojej głowie buzował coraz bardziej  zaczęłam kleić się do typa i pozwalać mu na więcej. nagle ktoś podszedł  odsunął Nas od siebie  uderzył gościa w ryj i wyciągnął mnie na zewnątrz. ' nigdy więcej nie pozwolę żeby ktoś taki dotykał to  co dla mnie najcenniejsze ' powiedział On  po czym biorąc mnie na ręce zaniósł do swojego domu.   yezoo

yezoo dodano: 27 czerwca 2011

świętowałam zakończenie gimnazjum , gdy do klubu wszedł On ze swoimi kumplami. starałam się nie zwracać na Niego uwagi. żeby zapomnieć o Jego obecności zaczęłam pić coraz więcej. spora grupa ludzi siedziała przy naszym stoliku i wspólnie się wygłupialiśmy. ktoś przyniósł jakąś grę na picie, która cholernie mocno nas wciągnęła. już nieźle podrobiona weszłam na parkiet, dołączył do mnie jakiś koleś. czułam Jego ręce na swoim tyłku, Jego usta na mojej szyi , czułam jakby próbował zedrzeć ze mnie ubranie. ale nie zaprzeczałam , było mi z tym dobrze - bawiłam się w najlepsze. alkohol w mojej głowie buzował coraz bardziej, zaczęłam kleić się do typa i pozwalać mu na więcej. nagle ktoś podszedł, odsunął Nas od siebie, uderzył gościa w ryj i wyciągnął mnie na zewnątrz. ' nigdy więcej nie pozwolę żeby ktoś taki dotykał to, co dla mnie najcenniejsze ' powiedział On, po czym biorąc mnie na ręce zaniósł do swojego domu. / yezoo

Prawdziwa miłość jest wtedy   gdy staniesz przed Nim nago a On będzie Ci patrzył prosto w oczy.

yezoo dodano: 27 czerwca 2011

Prawdziwa miłość jest wtedy , gdy staniesz przed Nim nago a On będzie Ci patrzył prosto w oczy.

spojrzała na błękitne niebo  które miejscami zaczęło robić się szare. słońce zachodziło coraz szybciej pod osłoną wielkiej deszczowej chmury. wtuliła się w Jego ramiona by poczuć emanującą z Jego ciała miłość. otulił Jej kruchą postać ramieniem szepcząc Jej do ucha ' kocham Cię ' . wyciągnęła głowę ku górze i lekko muskając Jego usta odpowiedziała ' ja Ciebie też ' . stali tak wtuleni w siebie   kiedy na Jej delikatną cerę zaczęły padać krople chłodnego deszczu. zdjął swoją o dwa rozmiary większą bluzę   po czym podarował Jej ją i wsunął na głowę kaptur. ' koch .. '   nie zdążyła skończyć  gdy odpowiedział ' wiem kochanie  wiem ' .   yezoo

yezoo dodano: 27 czerwca 2011

spojrzała na błękitne niebo, które miejscami zaczęło robić się szare. słońce zachodziło coraz szybciej pod osłoną wielkiej deszczowej chmury. wtuliła się w Jego ramiona by poczuć emanującą z Jego ciała miłość. otulił Jej kruchą postać ramieniem szepcząc Jej do ucha ' kocham Cię ' . wyciągnęła głowę ku górze i lekko muskając Jego usta odpowiedziała ' ja Ciebie też ' . stali tak wtuleni w siebie , kiedy na Jej delikatną cerę zaczęły padać krople chłodnego deszczu. zdjął swoją o dwa rozmiary większą bluzę , po czym podarował Jej ją i wsunął na głowę kaptur. ' koch .. ' - nie zdążyła skończyć, gdy odpowiedział ' wiem kochanie, wiem ' . / yezoo

spóźniona wybiegłam na turniej hip hopu  na miejscu czekał już na mnie kumpel  który był ze mną w parze. weszliśmy do środka  a po zaakceptowaniu naszego udziału rozpoczęliśmy małą rozgrzewkę. wtedy zauważyłam Jego  stał rozmawiając z tą dziunią  która dawniej próbowała mi go wygryźć. gdy zauważył  że ciągle na nich patrzę złapał Ją za rękę i mocno przytulił do siebie. podeszłam do miejsca  w którym stali  aby zabrać swoje rzeczy. wtedy zaatakowała mnie Ona.   zadowolona jesteś z siebie ? wiesz jak go zraniłaś ?   spojrzałam raz na Nią  raz na Niego. przytulił Ją mocniej   po czym pocałował Ją na moich oczach  wtedy szepnęłam :   mówiłeś mi  że jak kochasz to już tak na całe życie. kogo tu oszukujesz? mnie  Ją  czy siebie ?   po czym ze łzami w oczach weszłam na salę rozgrywek.   yezoo

yezoo dodano: 27 czerwca 2011

spóźniona wybiegłam na turniej hip-hopu, na miejscu czekał już na mnie kumpel, który był ze mną w parze. weszliśmy do środka, a po zaakceptowaniu naszego udziału rozpoczęliśmy małą rozgrzewkę. wtedy zauważyłam Jego, stał rozmawiając z tą dziunią, która dawniej próbowała mi go wygryźć. gdy zauważył, że ciągle na nich patrzę złapał Ją za rękę i mocno przytulił do siebie. podeszłam do miejsca, w którym stali, aby zabrać swoje rzeczy. wtedy zaatakowała mnie Ona. - zadowolona jesteś z siebie ? wiesz jak go zraniłaś ? - spojrzałam raz na Nią, raz na Niego. przytulił Ją mocniej , po czym pocałował Ją na moich oczach, wtedy szepnęłam : - mówiłeś mi, że jak kochasz to już tak na całe życie. kogo tu oszukujesz? mnie, Ją, czy siebie ? - po czym ze łzami w oczach weszłam na salę rozgrywek. / yezoo

 Gdybym umarła .. przyszedłbyś na pogrzeb ?  Nie.   Szkoda.   Kochanie ..  Co ?  Ja leżałbym obok Ciebie.

yezoo dodano: 27 czerwca 2011

-Gdybym umarła .. przyszedłbyś na pogrzeb ? -Nie. - Szkoda. - Kochanie .. -Co ? -Ja leżałbym obok Ciebie.

 Co byś zrobiła gdyby wrócił?  Umarłabym ze szczęścia .  To już wiesz  czemu nie wraca . Nie chce Twojej śmierci .

yezoo dodano: 27 czerwca 2011

-Co byś zrobiła gdyby wrócił? -Umarłabym ze szczęścia . -To już wiesz, czemu nie wraca . Nie chce Twojej śmierci .

Będę kochać Cię w poniedziałek  ty będziesz ranił mnie we wtorek  zabiję cię w czwartek jeśli nie zatrzymasz mnie w środę a wybaczę ci w piątek. Ponownie zobaczymy się w sobotę  zapomnę wszystko w niedzielę.

yezoo dodano: 27 czerwca 2011

Będę kochać Cię w poniedziałek, ty będziesz ranił mnie we wtorek, zabiję cię w czwartek jeśli nie zatrzymasz mnie w środę a wybaczę ci w piątek. Ponownie zobaczymy się w sobotę, zapomnę wszystko w niedzielę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć