 |
|
chciałabym zachorować na jakąś śmiertelną chorobę, mieć wypadek, po którym nie mogłabym się zebrać ze szpitalnego łóżka. chciałabym, żeby spotkało mnie coś ostrego, po czym wreszcie doceniłabym to, co mam.
|
|
 |
|
zastanawia mnie wiele rzeczy. np co robisz teraz, czy ty w ogóle o mnie myślisz i w co mnie ubiorą do trumny.
|
|
 |
|
gówniarskie marzenia. naiwne, ale szczere.
|
|
 |
|
ja chyba powoli przestaję oddychać. duszę się w tym miejscu.
|
|
 |
|
nie czuję bólu, tylko wobec tego świata żałość.
|
|
 |
|
jestem tą samą osobą, choć dziś już inaczej myślę.
|
|
 |
|
uczucia są piękne, choć nie zawsze coś warte.
|
|
 |
|
świat wyciera o Ciebie brudne ręce, czujesz, zbliża się najgorsze chociaż liczysz na najlepsze.
|
|
 |
|
każdy chcę więcej niezdrowych emocji.
|
|
 |
|
to moja chora bajka, ten nienormalny syf. tu wilk zgwałcił kapturka i zaraził go HIV.
|
|
 |
|
czasami tracę wiarę we wszystko co robię, złe zdanie mam o ludziach, fatalne o sobie.
|
|
 |
|
bo dzisiaj uczucia wszelkiego rodzaju zamykają się w wielkiej, światowej sieci, zwanej internetem.
|
|
|
|