 |
Nie mam nic do ukrycia, nic do udowodnienia, nic do stracenia, ale mam coś do powiedzenia.
|
|
 |
Udowodnij, że godność masz, choćbyś został sam, a nie tanie pierdolenie jak to źle jest i ciężko, obchodzi mnie to tyle, co tęcza ślepe dziecko.
|
|
 |
|
`Jego serce biło lekko, a jej biło jakby zaraz miało złamać żebro.
|
|
 |
Przemyśl to dwa razy zanim kogoś nazwiesz bratem.
|
|
 |
Połóż się obok. Przytul mnie. Daj buziaka w nosek i zaśnij.
|
|
 |
Rzuć mnie wilkom na pożarcie, wrócę dowodząc watahą.
|
|
 |
Mogę Ci wybaczyć różne błędy, że gubisz ścieżki, bo najważniejszy jest autentyzm. Jak przyrzekam, to dotrzymam, to rzecz święta. Różnie bywa, więc rzadko się przysięga. Możesz mnie być pewny, po grób i amen.
|
|
 |
Mam mysli brudne jak wielu ludzi ręce. Wokół mnie burdel, ile kosztuje szczęście?
|
|
 |
Przyjaciół poznaje się w biedzie, teraz jest inaczej ziomy,
tak jest, prawie wszędzie więcej hajsu masz więcej znajomych,
weź mnie nawet już nie wkurwiaj, chyba Cię zbesztam, idioto,
pierdol tych, co plotą w stylu 'przyjaźń ważniejsza, niż złoto'.
|
|
 |
W młodym ciele krew... tak cudownie przyśpieszyła bieg. Lecz z naiwnym snem, zdrada znowu zwyciężyła.
|
|
 |
“Z kobietami zmiennymi łatwiej jest wytrzymać niż z nudnymi. Czasami, co prawda, się je morduje, ale rzadko porzuca.” /George Bernard Shaw
|
|
 |
Widzę bezdroża, godzinami ludzi na nich, idą struci marzeniami bo im los nie skróci granic, i nie skoczą w otchłań za nic, bo boją się że upadną.
|
|
|
|