 |
|
Przyjdź do mnie tej nocy. Mam do Ciebie kilka pytań, które chciałabym Ci zadać. Chciałabym wiedzieć jak się czujesz, i jak znosisz ten drugi świat. Czy jest tam lepiej, i czy dobrze Cię tam traktują. Chciałabym wiedzieć czy tęsknisz za tym co było tutaj, czy tamten świat może stał się dla Ciebie lepszy? Przyjdź, opowiedz mi, co się tam dzieję, jak tam jest. Przyjdź do mnie, bo dawno Cię nie widziałam. Porozmawiajmy, tak jakbyś wciąż tutaj był. - Proszę Cię, bo tak dawno nie widziałam Twojej twarzy, i tak cholernie za nią tęsknię. Chcę zobaczyć ją jeszcze raz, i usłyszeć Twój uroczy głos. Chcę porozmawiać z Tobą, chociaż we śnie. Bo nie wytrzymuję już tego że Cię nie ma. Przyjdź do mnie, ja się już nie boje, tym razem będę wiedziała , że to Ty. Tylko przyjdź, chcę znów Cię zobaczyć, chcę znów usłyszeć Twój głos. Chcę żebyś znowu przy mnie był, chcę - bo tęsknię.
|
|
 |
Żeby nie wiem jak człowiek był twardy, z każdego uczucia coś w nim zostaje.
|
|
 |
Najważniejszą prawdą o człowieku jest bycie dla kogoś. Nie obok kogoś, nie bycie z kimś... ale dla niego.
|
|
 |
I najważniejsze, że wiesz, że moglibyście ze sobą spędzić każdy dzień swojego życia i być ze sobą szczęśliwi.
|
|
 |
W partnerze seksualnym najbardziej cenię miłość.
|
|
 |
Czy to nie zadziwiające, jak bardzo można cierpieć, kiedy wszystko jest właściwie w porządku?
|
|
 |
W każdym razie mamy do siebie jakąś słabość, to jest ważne.
|
|
 |
Czy potrafisz precyzyjnie określić tę jedną chwilę, kiedy twoje życie zaczęło się rozpadać?
|
|
 |
Wydaje mi się, że jesteśmy pokoleniem, które spędziło za dużo czasu na rozmyślaniu o tym, czego mu brakuje, zamiast o tym, co ma.
|
|
 |
|
Może wtedy trzeba było ich posłuchać? Może nie powinniśmy się zdarzyć, a dzisiaj mniej byśmy cierpieli./esperer
|
|
 |
Często mówi się nam w smutnych chwilach, że czas leczy rany. To bzdura.
W rzeczywistości jesteś załamany, zasmucony i zapłakany tak, że wydaje
ci się, iż to nigdy się nie skończy – aż dochodzisz do stanu, w którym
zaczyna działać instynkt samozachowawczy. I przestajesz. Po prostu nie
chcesz lub nie możesz robić tego nadal, ponieważ ból jest zbyt wielki.
Blokujesz go. Negujesz. To jednak nie leczy rany.
|
|
 |
- Nie była dla niego dobra?
- Za bardzo kochała. Te właśnie psują
wszystko najszybciej i najdokładniej. Chcą dostać tyle samo, ile dają, i
pewnego dnia wali się wszystko. Wtedy odchodzą.
|
|
|
|