  |
|
Przeglądając wasze wpisy poczułam jakieś dziwne zjednoczenie z wami. Dzięki wspomnieniom. Waszym wspomnieniom. Jak wiele osób nie radzi sobie z rzeczami na porządku dziennym, z miłością... Zabolało, że niektórzy tego nie rozumieją. Nie rozumieją cierpienia ludzi. Tu wpisując wpis za wpisem jednoczymy się w bólu i radości, bo przyjaciele nie chcą o tym słuchać. Dzięki Moblo mogę uporządkować swoje uczucia i myśli. || gieenka
|
|
|
|
- Kocham Cię. - Żartujesz?! - Noo... || gieenka
|
|
|
|
Przebierałam w chłopakach jak w najlepszych ciuchach. Uciekałam do kolejnego bo bałam się cholernego zaangażowania. Kiedy był już ten, którego chciałam przy sobie zatrzymać, z którym było mi bardzo dobrze, odszedł ot tak. Zostawił moje krwawiące serce. Samo. Bez żadnej pomocy. Na pustyni, tej cholernej pustyni same bez nikogo.. Płakało za nim... Skończyło się. Zrozumiałam czego postępowałam tak jak postępowałam. Nie chciałam angażowania się. Poczułam ból zaangażowania, więcej nie chce. Wystarczy. || gieenka
|
|
|
|
Patrząc się na miłość jaką przeżyłam, która tak cholernie bolała, nie chce już kochać, nie chce miłości. Mam przed nią lęk. || gieenka
|
|
|
|
Dziwnie tak. Kiedy na nikim Ci nie zależy. Nie czekasz na żadną wiadomość. Nie myślisz o nikim przed snem. Nie czujesz strachu, ze ktoś zniknie. Dziwnie. Bezpiecznie. Pusto. || Net
|
|
|
|
Okres dzieciństwa nie trwa od momentu narodzin do chwili osiągnięcia pewnego wieku. Nie jest tak, że dziecko dorasta i odkłada na bok swoje sprawy. Dzieciństwo to okres, w którym nikt nie umiera.
|
|
|
|
Faceci to frajerzy. Jednego dnia "Kocham Cię" wyznawane przez sms czy gg, drugiego dnia "Spierdalaj Mała." || gieenka
|
|
|
|
Życie to tylko pielgrzymka. Brniemy przez nie, chcemy przeżyć je jak najlepiej. A przecież jest tylko przystankiem, przystankiem do stacji "Wieczne szczęście". || gieenka
|
|
|
|
Pokaż komentarze (1)
plusik
