głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika itsme

  nie mów  że jesteś spokojny jeśli krzyczysz. Nie mów  że radzisz sobie z nałogiem skoro bierzesz tego coraz więcej. Nie mów  że znaczę cokolwiek skoro za każdym razem ważniejsi są kumple. Nie mów  że jesteś szczery skoro właśnie skłamałeś. Nie mów że kochasz  bo tak nie jest.   abstractiions.

abstractiions dodano: 4 lipca 2012

` nie mów, że jesteś spokojny jeśli krzyczysz. Nie mów, że radzisz sobie z nałogiem skoro bierzesz tego coraz więcej. Nie mów, że znaczę cokolwiek skoro za każdym razem ważniejsi są kumple. Nie mów, że jesteś szczery skoro właśnie skłamałeś. Nie mów że kochasz, bo tak nie jest. / abstractiions.

  teoretycznie powinien być już dawno przekreślony tak grubymi kreskami  jakie przez ostatnie tygodnie wciągałam z lusterka żeby tylko o nim zapomnieć. Teoretycznie nigdy nie powinien pojawić się w moim życiu i tak ogólnie to tak jak większość  powinnam przestać go kochać już dawno. Nie wierzyć w żadne z jego kłamstw i już za pierwszym razem ostro kopnąć go w dupę. Praktycznie to  kocham go jak nikt inny i oddałabym za niego własne życie  chociaż wiem że jest gówno wart.   abstractiions.

abstractiions dodano: 4 lipca 2012

` teoretycznie powinien być już dawno przekreślony tak grubymi kreskami, jakie przez ostatnie tygodnie wciągałam z lusterka żeby tylko o nim zapomnieć. Teoretycznie nigdy nie powinien pojawić się w moim życiu i tak ogólnie to tak jak większość, powinnam przestać go kochać już dawno. Nie wierzyć w żadne z jego kłamstw i już za pierwszym razem ostro kopnąć go w dupę. Praktycznie to kocham go jak nikt inny i oddałabym za niego własne życie, chociaż wiem że jest gówno wart. / abstractiions.

  rzygam już pustymi obietnicami i bezsensownymi nadziejami na lepsze jutro. Jutro? Dziś wiem  że będzie jeszcze gorsze niż chwila obecna.   abstractiions.

abstractiions dodano: 4 lipca 2012

` rzygam już pustymi obietnicami i bezsensownymi nadziejami na lepsze jutro. Jutro? Dziś wiem, że będzie jeszcze gorsze niż chwila obecna. / abstractiions.

Pocałunek jest tym momentem  kiedy zawsze mimowolnie opuszczasz powieki ku dołowi delektując się smakiem  zapachem  bliskością. Jest jedną z tych chwil  których nie ogląda się z otwartymi oczami. To ten moment  kiedy patrzymy sercem. Tylko sercem.

yezoo dodano: 4 lipca 2012

Pocałunek jest tym momentem, kiedy zawsze mimowolnie opuszczasz powieki ku dołowi delektując się smakiem, zapachem, bliskością. Jest jedną z tych chwil, których nie ogląda się z otwartymi oczami. To ten moment, kiedy patrzymy sercem. Tylko sercem.

To  co miało ocalić Nasz związek  zniszczyło go.

yezoo dodano: 4 lipca 2012

To, co miało ocalić Nasz związek, zniszczyło go.

  rób jak uważasz. ja dam radę  jak zawsze   będzie dobrze  zobaczysz   co masz teraz na myśli?   zgadnij   nie wiem... już się w tym gubię   kocham Cię.

definicjamiloscii dodano: 3 lipca 2012

- rób jak uważasz. ja dam radę, jak zawsze - będzie dobrze, zobaczysz - co masz teraz na myśli? - zgadnij - nie wiem... już się w tym gubię - kocham Cię.

perspektywa zakończenia całej tej farsy. kartka  ołówek  wódka i prochy. pisanie tych ostatnich liter  zapijając leki  odpływając. żegnanie się. przelanie na ten skrawek papieru tych najistotniejszych teraz słów. przeprosin do przyjaciółki za to  że nie zdążyła zrobić mi naleśników z nutellą  co planowałyśmy  że nie założyłyśmy albumu z wakacyjnymi zdjęciami  nie pojechałyśmy na obiecany basen  nie odwiedziłyśmy Mielna i Australii. zdania do Niego z podziękowaniem za tą niewielką ilość cudownych chwil  których miało być więcej i zapewnieniem  że to dla ułatwienia wyboru dalszego działania. do mamy   przeprosiny za ostatnią spinę i za to  że zostawiam bałagan w pokoju. i ostatni akapit do Niej o tym  że już nie musi krwawić  że nie musi się zabijać  bo ja zrobię to za nią.

definicjamiloscii dodano: 3 lipca 2012

perspektywa zakończenia całej tej farsy. kartka, ołówek, wódka i prochy. pisanie tych ostatnich liter, zapijając leki, odpływając. żegnanie się. przelanie na ten skrawek papieru tych najistotniejszych teraz słów. przeprosin do przyjaciółki za to, że nie zdążyła zrobić mi naleśników z nutellą, co planowałyśmy, że nie założyłyśmy albumu z wakacyjnymi zdjęciami, nie pojechałyśmy na obiecany basen, nie odwiedziłyśmy Mielna i Australii. zdania do Niego z podziękowaniem za tą niewielką ilość cudownych chwil, których miało być więcej i zapewnieniem, że to dla ułatwienia wyboru dalszego działania. do mamy - przeprosiny za ostatnią spinę i za to, że zostawiam bałagan w pokoju. i ostatni akapit do Niej o tym, że już nie musi krwawić, że nie musi się zabijać, bo ja zrobię to za nią.

  muzyka jest dla mnie jak tlen. Muzyka jest dla mnie jak dla narkomana narkotyk  dla palacza papieros  dla alkoholika alkohol  dla samobójcy sznur  wieżowiec  pistolet  otwarta butla z gazem  stos tabletek. Muzyka jest dla mnie jak dla człowieka  chcącego zadać sobie ból  ostra żyletka. Jest dla mnie jak niegdyś on. Jest dla mnie całym światem.   abstractiions.

abstractiions dodano: 3 lipca 2012

` muzyka jest dla mnie jak tlen. Muzyka jest dla mnie jak dla narkomana narkotyk, dla palacza papieros, dla alkoholika alkohol, dla samobójcy sznur, wieżowiec, pistolet, otwarta butla z gazem, stos tabletek. Muzyka jest dla mnie jak dla człowieka, chcącego zadać sobie ból, ostra żyletka. Jest dla mnie jak niegdyś on. Jest dla mnie całym światem. / abstractiions.

  zawsze stawiałam go na pierwszym miejscu w życiowym rankingu najważniejszych. Kiedy tylko go poznałam znajomi i rodzina radzili abym trzymała się od niego z daleka. Nie słuchałam i odrzuciłam ich  twierdząc że chcą zrobić mi na złość. Myślałam   że wcale mnie nie kochają i nie pragną mojego szczęścia. Dopiero po upływie pewnej ilości czasu zrozumiałam  że on wcale nie jest dla mnie. Licząc dni przepłakane z jego powodu  przeraziłam się tak ogromną ilością. Nie mogłam dłużej patrzeć jak on wyniszcza siebie dragami  i mnie świadomością że je bierze. Dopiero po długich miesiącach on sam zdarł mi z oczu te klapki które na nich miałam i ujrzałam jego prawdziwą  gorszą twarz. Wtedy nie miałam już do kogo wrócić bo rodzina wręcz dosłownie powymieniała klucze w zamkach domu  a przyjaciele odwrócili się i przestali mnie znać.   abstractiions.

abstractiions dodano: 3 lipca 2012

` zawsze stawiałam go na pierwszym miejscu w życiowym rankingu najważniejszych. Kiedy tylko go poznałam znajomi i rodzina radzili abym trzymała się od niego z daleka. Nie słuchałam i odrzuciłam ich, twierdząc że chcą zrobić mi na złość. Myślałam , że wcale mnie nie kochają i nie pragną mojego szczęścia. Dopiero po upływie pewnej ilości czasu zrozumiałam, że on wcale nie jest dla mnie. Licząc dni przepłakane z jego powodu, przeraziłam się tak ogromną ilością. Nie mogłam dłużej patrzeć jak on wyniszcza siebie dragami, i mnie świadomością że je bierze. Dopiero po długich miesiącach on sam zdarł mi z oczu te klapki które na nich miałam i ujrzałam jego prawdziwą, gorszą twarz. Wtedy nie miałam już do kogo wrócić bo rodzina wręcz dosłownie powymieniała klucze w zamkach domu, a przyjaciele odwrócili się i przestali mnie znać. / abstractiions.

martwię się. zaczynając od tego  że największą obawą napawa mnie to przywiązanie  moja odpowiedzialność za to jak je utrwalam i za niego  za jego serce  które trzymam w dłoniach  a przy upuszczeniu będzie równoznaczne z jego całkowitym upadkiem   nie tylko jednego mięśnia. przeraża mnie ożywienie i gotowość w jego oczach  gdy odbiera telefon od któregoś z kumpli z informacją o kolejnej spinie  zaciskam  z cholernego strachu o niego  wargę  a on wraca po godzinie i łapiąc mnie za dłonie  zapewnia  że nic się nie dzieje  by nieświadomy tego  że słyszę  kilka minut później opowiadał znajomemu  że w starciu na jego gołe ręce  przeciwnik wyciągał łom. mogłabym tłumaczyć to tym  że prawie się nie znaliśmy  gdy się w to pakowałam  ale nie przejdzie mi to przez gardło. wciąż wydaje mi się  że po prostu warto jest w tym tkwić.

definicjamiloscii dodano: 3 lipca 2012

martwię się. zaczynając od tego, że największą obawą napawa mnie to przywiązanie, moja odpowiedzialność za to jak je utrwalam i za niego, za jego serce, które trzymam w dłoniach, a przy upuszczeniu będzie równoznaczne z jego całkowitym upadkiem - nie tylko jednego mięśnia. przeraża mnie ożywienie i gotowość w jego oczach, gdy odbiera telefon od któregoś z kumpli z informacją o kolejnej spinie; zaciskam, z cholernego strachu o niego, wargę, a on wraca po godzinie i łapiąc mnie za dłonie, zapewnia, że nic się nie dzieje, by nieświadomy tego, że słyszę, kilka minut później opowiadał znajomemu, że w starciu na jego gołe ręce, przeciwnik wyciągał łom. mogłabym tłumaczyć to tym, że prawie się nie znaliśmy, gdy się w to pakowałam, ale nie przejdzie mi to przez gardło. wciąż wydaje mi się, że po prostu warto jest w tym tkwić.

Straciliśmy wszystko. Ta miłość odeszła.

yezoo dodano: 3 lipca 2012

Straciliśmy wszystko. Ta miłość odeszła.

on mnie nie ogranicza  a ja nie robię nic  by musiał się martwić. patrzy na mnie z troską w oczach i zdarza mu się pytać czy wszystko w porządku  lecz nie zakazuje mi niczego. noszę na nadgarstku opaskę jego ulubionego piłkarskiego klubu od kilku dni  podobnie jak on wcisnął sobie na nos moje okulary przeciwsłoneczne. spędzamy razem całe dnie  a pół godziny po pożegnaniu już wspomina o tym  jak tęskni. pisze mega słodkie wiadomości na dobranoc i oboje udajemy  że już się kładziemy  że zasypiamy bez problemu nie zaprzątnięci żadnymi myślami. między pocałunkami obiecał mi  iż nie będzie wymagał ode mnie wyznań i za to mu dziękuję  bo moje serce się po prostu gubi.

definicjamiloscii dodano: 1 lipca 2012

on mnie nie ogranicza, a ja nie robię nic, by musiał się martwić. patrzy na mnie z troską w oczach i zdarza mu się pytać czy wszystko w porządku, lecz nie zakazuje mi niczego. noszę na nadgarstku opaskę jego ulubionego piłkarskiego klubu od kilku dni, podobnie jak on wcisnął sobie na nos moje okulary przeciwsłoneczne. spędzamy razem całe dnie, a pół godziny po pożegnaniu już wspomina o tym, jak tęskni. pisze mega słodkie wiadomości na dobranoc i oboje udajemy, że już się kładziemy, że zasypiamy bez problemu nie zaprzątnięci żadnymi myślami. między pocałunkami obiecał mi, iż nie będzie wymagał ode mnie wyznań i za to mu dziękuję, bo moje serce się po prostu gubi.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć