  |
|
" Mam taki charakter, który czasem łatwo skrzywdzić i choć nie widać ran, na pewno pozostaną blizny. "
|
|
  |
|
` miłość? Jak skok z ostatniego piętra najwyższego z wieżowców miasta. Stajesz na krawędzi, wahasz się i skaczesz na sekundę adrenalina sięga zenitu. Po chwili nie masz nic, nie ma Ciebie tak jak nie ma was i całego świata. / abstractiions.
|
|
  |
|
` gówno prawda, nic z tym nie zrobisz i choć chciałbyś, jesteś zbyt dobry. Ona teraz na zawsze odchodzi a Ty nie umiesz strzelać i nie masz broni. / pezet
|
|
  |
|
` za mało mi Ciebie na dziś. / abstractiions.
|
|
  |
|
` boję się, że zaczynasz się oddalać. Boję się walącego się świata. / abstractiions.
|
|
 |
|
nigdy nie zwracaj uwagi na zdanie innych ludzi. jeśli krytykują, gdy robisz coś, co kochasz - rób to dalej. nie potrzebujesz zbędnych opinii, czy poleceń. każdego dnia kształtuj swoje dzieło najlepiej jak potrafisz. włóż w nie wszystko co masz. poświęcaj jemu każdy czas. doprowadź je w perfekcyjnym stanie do samej mety. pokaż tym wszystkim ludziom, jak bardzo się mylili. udowodnij, że jesteś doskonały. a wszystko co robisz, rób dla siebie. [ yezoo ]
|
|
  |
|
` odszedłeś. Niby nic się nie stało. No bo co? Popłakałam trochę. Kilkanaście nocy z rzędu wspominałam "nas" jako jedność. Może trochę żałowałam tego czasu. Przez długi okres czasu unikałam wszystkiego co było związane z Tobą. Może to głupie, ale nawet nie piłam herbaty bo z Tobą smakowała tak wyjątkowo. Przestałam palić bo Ty mnie tego nauczyłeś. Spaliłam pościele w których codziennie rano budziłam się w Twoim towarzystwie. W sumie nic się nie stało po prostu nauczyłam się oddychać bez powietrza i żyć bez serca. / abstractiions.
|
|
 |
|
Czuję się jak małe dziecko, które dostając nową zabawkę, odrzuciło w kąt starą. Z jedną różnicą - kiedy byłam małym dzieckiem dało się to tłumaczyć, nie było mowy o wyrzutach sumienia. Kolejny raz robię remont; zmieniam kształt serca, które w miejscu wykrętów, zagięć i innych zmian, nabrało zgrubień, niczym żyły konkretnie ładującego narkomana.
|
|
  |
|
` dzisiaj chyba już niczego nie jestem pewna. Z dnia na dzień zmieniamy się coraz bardziej. Z tygodnia na tydzień tęsknimy mocniej. Z miesiąca na miesiąc uczucia zanikają. Z roku na rak coraz mniej pamiętamy samych siebie. / abstractiions.
|
|
  |
|
` wtedy mówił, że mógłby dla mnie zabić. Dziś jest w stanie tylko mnie osłabić. / abstractiions.
|
|
  |
|
Nie widziałam Cię już od miesiąca I nic. Jestem może bledsza, trochę śpiąca,
trochę bardziej milcząca. Lecz widać można żyć bez powietrza. / MPJ
|
|
|
|