 |
Uwielbiam spędzać z Tobą wieczory. Siedzieć na widokach i planować naszą wspólną przyszłość. Kocham grać z Tobą w noge. Kocham się z Tobą drażnić i śmiać się z Twoich żartów. Kocham wracać do domu z Twoim tatą i piec ciasta z Twoją mamą. Kocham bić się z Twoim młodszym bratem , bawić się z Twoim kotem i bać się Twojego psa. Kocham wszystkie komplementy od ciebie na które nie zasługuje. Kocham jak określasz mnie swoją żoną. Koham to że w przyszłości będziemy mieć duży dom, dwójke dzieci,psa i będziemy kochać się już na zawsze, a gdy będziemy już starzy chce znowu iść na widoki z myślą że wszysto poszło według planu. Kocham Cieeeeeeeeeeeee.
|
|
 |
nigdy nie posiadałam nic cudowniejszego niż świadomość, zniknięcia z tego brudnego świata. ucieczka i przeniesienie się w najcudowniejsze miejsce na ziemi. w Twoje ramiona, które są moim małym wehikułem, pomagających mi przez chwilę nie istnieć.
|
|
 |
i mogła leżeć na zimnej, marmurowej ziemi, cała potargana, umorusana w tuszu do rzęs. zaziębnięta, w sukience, która swoim wyglądem wcale jej nie przypominała. przechodni patrząc z góry, nie zwracali na nią uwagi. przecież w dłoni trzymała woreczek z białym proszkiem, co równoznaczne było z jej furiactwem, roztargnieniem i głupotą. nie zasługująca na krztę współczucia, przeniosła się na inny marmur. równie zimny. perfekcyjnie odsuwając znicze, ułożyła się płycie, układając głowę tuż przed nagrobkiem. wiedziała, że tylko na jego pomoc może liczyć. tylko on jest w stanie, dać jej ciepło, którego nie zaznała nigdy więcej, zaraz po tym, jak wyrwano go z jej objęć, zakopując 5 metrów pod ziemią.
|
|
 |
szept jest najbardziej podniecającą formą rozmowy. lubię kiedy szepczesz w moje usta. rozchylone, gotowe i zwarte do konwersacji. mimo sprzeciwów, zapełniające się Twoim oddechem zamiast słowami odpowiedzi.
|
|
 |
umierała. umierała chcąc pożegnać ten irracjonalny świat, który wywoływał w niej jedynie skrajne emocje, nazywane płaczem i strachem. na tyle przerażającym, że potrafił skruptulatnie przeszyć ją od środka, pozostawiając abstrakcyjne uczucie. silniejsze od fizycznego bólu. obrzydliwie niszczące jej wnętrze. wyżerające jej wnętrzności w sposób chory, straszny, sprawiający cierpienie równe bólowi całego świata. łączące każdą z łez wylanych na ziemi, każdy krzyk rozpaczy, rozdzierający usta, tłumiący błagania o pomoc, której nikt nie był w stanie, nawet sobie wyimaginować, o jej udzieleniu, chęci udzielenia - nie wspominając. pozostawiona sama sobie, pragnęła śmierci, której nie potrafiła zaznać. która była jedynym racjonalnym rozwiązaniem. ukracającym jej cierpienia. umrzeć jest łatwo, żyć znacznie trudniej.
|
|
 |
Pamiętam pierwszy mecz, tych kibiców pogrążonych w ich pasji ta moc , która z czasem przeszła i na mnie . Wtedy nie wyobrażałam sobie że tak się w to wciągne. Mecze, wyjazdy, kibicowanie drużynie z czasem stało się to obsesją. Szaliki , duże dresy , koszulki z logo. Po prostu to kocham. Czy na górze czy na szczycie za SANDECJE oddam życie. I tak jest to drużyna za którą poszła bym w ogień. Uwielbiam emocje,adrenaline a najbardziej wygraną . Dziękujemy za wszystkie gole i zapewne będzie ich w chuj więcej . Dzisiaj remis ale gra była konkretna . KKS SANDECJA ♥
|
|
 |
Kocham,gdy jesteś przy mnie. Wtedy czuje się tak bezpiecznie, wiem że w Twoich ramionach nic mi nie grozi. Na te pare godzin gdy jesteśmy razem zapominam o wszystkim. Nie liczy się wtedy szkoła nauka czy szara rzeczywistość , wtedy liczysz się tylko Ty. : * Mam nadzieje że tak już będzie na zawsze. choć jesteśmy jeszcze młodzi wiem,że to z Tobą chce spędzić reszte życia. Dziękuje Ci za wszystko:) : **********
|
|
 |
Uwielbiam gdy leżymy obok siebie a ty mnie przytulasz mówiąc że chcesz być ze mną na zawsze:* Wiem, czasami się obrażam o byle gówno ale tak naprawde kocham Cie z całego serca. Jeszcze nikt nie był dla mnie tak ważny w życiu:) Uwielbiam nasze spacery w których cały czas trzymamy się za ręce, wtedy nic nas nie obchodzi, bo najważniejsze szczęście mamy obok < 3
|
|
 |
Uwielbiam weekendy.Dni, kiedy jestem tylko dla ciebie: bez makijażu, z nieładem na głowie i sercem na dłoni.Nie muszę przejmować się nauką, rodzicami, a najważniejszą rzeczą jest jak najszybsze utonięcie w twoich ramionach i upicie się do granic wytrzymałości w twoim towarzystwie.
|
|
 |
Bo jestem Bogiem i mogę! I uwierz we mnie - nadchodzę! ;)
|
|
 |
, W moim DNA wpisana brzydota plus rap ,:D
|
|
 |
Tylko Ciebie chce, tylko Ciebie potrzebuje . ♥
|
|
|
|