 |
w pewnym momencie jesteś tak przyzwyczajona do samotności, że tracisz zdolność kochania.
|
|
 |
Minął rok . Rok od tego czasu , kiedy chciałam mu powiedzieć , jak bardzo go kocham . Od tego czasu , kiedy zaczynały się moje pierwsze , poważne problemy . Od tego czasu kiedy uczyłam się definicji ' miłość ' . Od tego czasu kiedy pierwszy raz ktoś zaczął bawić się moimi uczuciami . Od tego czasu , kiedy uczyłam się walczyć o kogoś , kto był całym moim światem . . . Od tego czasu kiedy pierwszy raz upadłam i nie mogłam się podnieść . . .
|
|
 |
Ubrała na siebie kurtkę i wyszła na balkon zapalić peta . - Co robisz , przecież Ty nie palisz ? Obiecałaś mi to ' - usłyszała Jego głos za sobą . Zaciągnęłam się , po czym wypuściła dym wprost w Jego twarz . - Ty też mi obiecałeś , że zawsze będziesz mnie kochał . - powiedziała , po czym wyszła gasząc papierosa na barierce .
|
|
 |
Osobiście uważam , że miłość to patologia . Amen .
|
|
 |
Zabroń mi narzekać . Zabroń mi wykurwiać na wszystko , kiedy coś mi nie przypasuje . Zabroń mi się wkurzać . Zabroń mi być taką jaką jestem . Zabroń mi złego zachowania , pyskowania , nawyków , gdy mimowolnie wyskakuję do kogoś z pięściami . Pozwól mi tylko robić to , co kocham - latać po boisku rzucając się do odbioru , siedzieć po ciemku wsłuchując się w wersy Chady , czy Piha . Lecz nade wszystko pozwól mi być przy sobie . ♥
|
|
 |
"Nie biegać za wieloma, tej jednej szczęście przysiąc" | Szczęście : peja
|
|
 |
Znowu sztucznie zmniejszam wielkość źrenic
bo nie chce patrzeć na świat,
którego nie zdołam zmienić..
|
|
 |
Często nie mam powodu do radości coś mnie gniecie
nie musisz mnie kochać żeby to zrozumieć przecież...
|
|
 |
Ja potrzebuję Ciebie mam nadzieję, że wiesz
i mam nadzieję, że Ty potrzebujesz mnie też.
|
|
 |
Bo jesteś mą wiarą, nadzieją, zagadką
Której nie umiem objąć rozumem
Dlatego mam do niej taki szacunek.
|
|
 |
tu partia szachów, wychodzisz królem prosto
stawiasz wszystko, bo nie masz nic poza wolnością / pih
|
|
|
|