 |
wiesz jaki organ masz po lewej stronie klatki piersiowej? -no wiem. -to zacznij go kurwa w końcu używać.
|
|
 |
pal trawę. narzekaj, że rozumieją Cię tylko elfy i jednorożce.
|
|
 |
stanął przed lustrem w moim pokoju i z powagą wpatrzył się w swoje odbicie . - a ty co? - zapytałam powstrzymując śmiech . - ta nic . - syknął . - no jak nic? - zapytałam . - no kurwa , ładny jestem . - wyjąkał uśmiechając się do lustra . - z której strony? - zaśmiałam się . spojrzał na mnie krzywo podciągając nosem . - ta żartuję , gdybyś nie był ciachem bym cię nawet patykiem nie tknęła . - zaśmiałam się . - a podobno liczy się wnętrze. - syknął obrażony. - ta przecież debilu żartuje . - rzuciłam w niego poduszką . - ty chora jesteś i tyle . - wzruszył ramionami i wyszedł z pokoju . za dziesięć minut wsadził głowę w drzwi od mojego pokoju - ochłonąłem. - wyszczerzył zęby . - i co w związku z tym? - zapytałam. - i dalej cię kocham. - zaśmiał się i rzucił się na mnie z buziakami .
|
|
 |
stanął przed lustrem w moim pokoju i z powagą wpatrzył się w swoje odbicie . - a ty co? - zapytałam powstrzymując śmiech . - ta nic . - syknął . - no jak nic? - zapytałam . - no kurwa , ładny jestem . - wyjąkał uśmiechając się do lustra . - z której strony? - zaśmiałam się . spojrzał na mnie krzywo podciągając nosem . - ta żartuję , gdybyś nie był ciachem bym cię nawet patykiem nie tknęła . - zaśmiałam się . - a podobno liczy się wnętrze. - syknął obrażony. - ta przecież debilu żartuje . - rzuciłam w niego poduszką . - ty chora jesteś i tyle . - wzruszył ramionami i wyszedł z pokoju . za dziesięć minut wsadził głowę w drzwi od mojego pokoju - ochłonąłem. - wyszczerzył zęby . - i co w związku z tym? - zapytałam. - i dalej cię kocham. - zaśmiał się i rzucił się na mnie z buziakami .
|
|
 |
Lepsza z ciebie dziwka niż uczennica . || embraacebitch.
|
|
 |
Popatrzeć jeszcze raz na to wszystko z innej perspektywy . || embraacebitch.
|
|
 |
ciekawe czy znam już swojego przyszłego męza.?
|
|
 |
Lubie zagłuszać rzeczywistosć muzyką .
|
|
 |
są ludzie za którymi jeszcze nie dawno wskoczyłabym w ognień,Dzisiaj bym juz nie skoczyła, dzisiaj podlewałabym ogień benzyną. | besty.
|
|
 |
11:11 , 13:13 , 16:16 - On nawet gdy spojrzy na zegarek o 22:45 , to i tak może być pewny , że o Nim myślę . ;* /bloody
|
|
 |
Spojrzał na mnie, wszystko było jasne - chciał, ale nie potrafił mnie pokochać. / bloody
|
|
|
|