 |
"Wykasuj mój numer to proste jest, widzisz? Wczoraj mnie kochałaś, dziś mnie znienawidzisz."
|
|
 |
Wieczorami kreśliła dobre i złe strony wszystkiego, i chociaż dobrze wiedziała, że on zalicza się do tych złych, to jakimś cudem zawsze lądował na pierwszym miejscu tych dobrych. /martynaaa.em
|
|
 |
|
, pokaż , że Ci zależy albo nie zawracaj mi dupy .
|
|
 |
- cześć kochanie co robisz? - nic specjalnego. jestem strasznie zmęczony i idę zaraz spać. a Ty skarbie? - stoję za Tobą w tym klubie.
|
|
 |
- Hej piękna, podasz swój numer telefonu . ? - Pewnie . ! zadzwoń do mnie to Ci podam .
|
|
 |
- bo będę kasę potrzebować,tato. - na co? - na koncerty . - jakie? - no najpierw słonia, a później małpy. - to Ty się zdecyduj, Ty na koncerty czy do zoo idziesz. - Boże, tato...
|
|
 |
|
zabijac to nie znaczy wyjac rewolwer, to wcale nie tak. można zabijać w sercu. po prostu przestać kogoś kochać. i wtedy ten ktoś umiera.
|
|
 |
To jej imię mam pierwsze na myśli gdy mówię piękno, i jej usta gdy czuję smak malin, jej dłonie gdy dotykam płatków róży. To zaczyna być jak fobia, uzależnia bez końca. / pokazcycki__ku.rwa
|
|
 |
nie wiedziałeś co zagrałeś , dusze diabłu odsprzedałeś .
|
|
 |
- Walisz po cymbałach ? .
- Chociaż mam po czym , chłopczyku . || embraacebitch
|
|
 |
- Przecież nie byłem aż tak pijany! - Stary, chciałeś zjeść jabłko z mojego iPhona.
|
|
 |
Wraca mąż z delegacji trochę wcześniej niż zawsze. Wchodzi do sypialni, a tam w łóżku leży obcy nagi facet. Pyta się go: - Gdzie moja żona? - W łazience, bierze prysznic. - Ja schowam się w szafie i zobaczę co żona zrobi, a ty bądź cicho! Wraca żona w podomce i mówi do gościa w łóżku: - Bierz mnie teraz, mocno, brutalnie aż się posikam. - Otwórz szafę, to się posrasz.
|
|
|
|