 |
|
dziś wcale nie jest lepiej. nadal szczypią mnie oczy, bo serce zapragnęło poświęcić całą noc na wspominaniu o nim. ręce przez cały czas drżą, nie mogąc chwycić kubka z herbatą. wargi krwawią, bo bezsilność nie pozwala walczyć. ale nadal tu jestem. istnieję. żyję wyłącznie nadzieją, która codziennie obiecuje mi, że on wróci. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Wiesz dobrze, że jesteś moim szczęściem, ale tylko ja wiem,że jesteś też wielką, krwawiącą raną na moim sercu i może, dajesz mi uśmiech, ale tylko po to, żeby potem kurewsko zranić./esperer
|
|
 |
|
był wieczór. jak zwykle siedziałam przed komputerem, w głośnikach leciał Pezet, kolejna piosenka, która przypominała mi o tobie, choć tak na prawdę nikt o tym nie wiedział, z oka poleciała mi jedna łza, ot tak, po prostu z tęsknoty, a może z przyzwyczajenia. nagle stanęła przede mną siostra ' chciałabyś jeszcze do niego wrócić ? ' zapytala. zamurowało mnie. od naszego rozstania nikt mnie o to nie pytał. wspominali o tobie, moje koleżanki, rodzice, twoi kumple, ale nikt nie zadał mi tego pytania wprost. ' nie, coś ty, to dupek ' odpowiedziałam, szybko wycierając łzę z policzka i przyklejając na twarz sztuczny uśmiech. ' silna jesteś ' odpowiedziała mi, poklepując po ramieniu. tak, jestem silna, w udawaniu.. / MWB
|
|
 |
|
mówią, że każda miłość jest pierwsza. nieprawda. pierwsza miłość jest tylko jedna. jedyna na świecie. najwspanialsza. pierwsze motylki w brzuchu, tylko one latają z tak intensywną mocą. pierwszy pocałunek, najczulszy. pierwsze wizyty w domu ukochanych, krępujące lecz wspaniałe. pierwsze obietnice, te, w które wierzyło się naprawdę. pierwsza miłość jest najcudowniejsza. lecz zawsze się kończy. ją pamięta się do końca życia, choć nie wiem ile się przez nią wycierpiało. / MWB
|
|
 |
|
wybacz, ale nie będę przepraszać cię za to, że już nie jesteś najważniejszy. / MWB
|
|
 |
|
jestem szmatą? być może, ale to dlatego, że zbyt długo byłam z tobą, przyzwyczaiłam się do kurewskiego traktowania osób, którym za bardzo zależy. / MWB
|
|
 |
|
Wygasam powoli, to mi się marzyło.
|
|
 |
|
Przynieś kajdany o pani. Jam więźniem twego serca.
|
|
 |
|
Tym razem pewnie też coś nie wyjdzie, z mojej winy. Zawsze tak było, jest i pewnie będzie. Co mam zrobić, by znów tego nie zepsuć? Nie chcę znów stracić swojego serca, ono tego nie wytrzyma. / fadetoblack
|
|
 |
|
Nie mam czasu. Robię zbyt wiele rzeczy, chcę robić jeszcze więcej. Zmęczenie daje mi się w kość, a uciekające cenne sekundy denerwują i dobijają jednocześnie. „Nie zdążę”, „nie wyrobię się” - jedyne myśli, jakie przebijają mi się w głowie. Ambicja? Niekoniecznie. Po prostu staram się zająć czymś czas, który, gdyby nie moje błędy, mogłabym spędzić przy Tobie. / fadetoblack
|
|
|
|