głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika issounreal

ludzie przychodzą na chwilę i za chwilę odchodzą. przez chwilę będą o Tobie myśleć i za sekundę zapomną. zapomną  co mówiłeś i jak wyglądałeś  ale nigdy nie zapomną jak się przy Tobie czuli.

czekoladoweniebo dodano: 16 sierpnia 2013

ludzie przychodzą na chwilę i za chwilę odchodzą. przez chwilę będą o Tobie myśleć i za sekundę zapomną. zapomną, co mówiłeś i jak wyglądałeś, ale nigdy nie zapomną jak się przy Tobie czuli.

nie wiedziałem nawet  że kryję w sobie tyle  prawd życiowych . czuję się staro

zimnydran dodano: 16 sierpnia 2013

nie wiedziałem nawet, że kryję w sobie tyle "prawd życiowych". czuję się staro

jako szczęśliwy narzeczony powiem tylko  że cierpienie będzie wprost proporcjonalne do szczęścia z kolejną miłością. warto pocierpieć  warto poczekać i wierzyć  że nie istnieją rzeczy niemożliwe. dzięki takiej postawie mam dziewczynę  o której mi się nawet nie śniło. mówiłem:  ja i ona? niemożliwe  co ja mam jej do zaoferowania?  a udało się i każdemu polecam ryzykować  nie zaszkodzi spróbować  szczęście jest o krok    teksty zimnydran dodał komentarz: jako szczęśliwy narzeczony powiem tylko, że cierpienie będzie wprost proporcjonalne do szczęścia z kolejną miłością. warto pocierpieć, warto poczekać i wierzyć, że nie istnieją rzeczy niemożliwe. dzięki takiej postawie mam dziewczynę, o której mi się nawet nie śniło. mówiłem: "ja i ona? niemożliwe, co ja mam jej do zaoferowania?" a udało się i każdemu polecam ryzykować, nie zaszkodzi spróbować, szczęście jest o krok ;) do wpisu 16 sierpnia 2013
często spotykane tutaj  dlatego długo mnie tu nie było  ale postanowiłem odnowić kontakty bo fajne tu ziomki    rozumiem bulwers ale to jak walka z wiatrakami. ludzie lansują się na Tobie bo sami nie mają wiele do powiedzenia i nic sobą nie reprezentują a zależy im na fejmie. żal  pozdr teksty zimnydran dodał komentarz: często spotykane tutaj, dlatego długo mnie tu nie było, ale postanowiłem odnowić kontakty bo fajne tu ziomki ;) rozumiem bulwers ale to jak walka z wiatrakami. ludzie lansują się na Tobie bo sami nie mają wiele do powiedzenia i nic sobą nie reprezentują a zależy im na fejmie. żal, pozdr do wpisu 16 sierpnia 2013
błagam dziewczyny  bądźcie naturalne. tapetę zostawcie dla ścian  efekty prostujące zostawcie żelazku. dla każdego trzeźwo myślącego gościa naturalność jest w cenie. a chyba nie zależy wam na pustym gościu  który lepi się do plastiku. nie potrzebna ta cała otoczka. prędzej czy później wasz wybranek i tak zobaczy was o poranku lub po wyjściu spod prysznica  i uwierzcie to będzie go najbardziej jarało  jeśli będzie coś wart.

zimnydran dodano: 16 sierpnia 2013

błagam dziewczyny, bądźcie naturalne. tapetę zostawcie dla ścian, efekty prostujące zostawcie żelazku. dla każdego trzeźwo myślącego gościa naturalność jest w cenie. a chyba nie zależy wam na pustym gościu, który lepi się do plastiku. nie potrzebna ta cała otoczka. prędzej czy później wasz wybranek i tak zobaczy was o poranku lub po wyjściu spod prysznica, i uwierzcie to będzie go najbardziej jarało, jeśli będzie coś wart.

zazdroszczę xd ja siedzę in poland i też czilluję  D muszę się nacieszyć życiem bo za 2 lata mam ślub    gdyby ktoś by mi to powiedział 2 lata temu to bym wyśmiał a tu proszę  P teksty zimnydran dodał komentarz: zazdroszczę xd ja siedzę in poland i też czilluję ;D muszę się nacieszyć życiem bo za 2 lata mam ślub >< gdyby ktoś by mi to powiedział 2 lata temu to bym wyśmiał a tu proszę ;P do wpisu 16 sierpnia 2013
miło i w takim razie zapraszam    teksty zimnydran dodał komentarz: miło i w takim razie zapraszam ;) do wpisu 16 sierpnia 2013
Po dziesięciu dniach gorącego śródziemnomorskiego klimatu  znów wychodzę tutaj  w te pełne chłodnego powietrza wieczory na balkon. Znów ścianki kubka pełnego kawy parzą mnie po dłoniach. Tym razem jednak dodatkiem są ramiona lekko obejmujące mnie w talii i cichy szept  żebyśmy wracali do środka  bo za chwilę zacznie padać. Po kilkunastu minutach pierwsze krople uderzają o szyby  mieszając się z odgłosem naszych przyspieszonych oddechów i moim mimowolnym zastanowieniem  która część Jego ciała jest bardziej bezwstydna   czy dłonie ściągające ze mnie kolejne ubrania  czy wargi wykonujące tak wirtuozyjną serię pocałunków na każdym skrawku mojej skóry.

definicjamiloscii dodano: 15 sierpnia 2013

Po dziesięciu dniach gorącego śródziemnomorskiego klimatu, znów wychodzę tutaj, w te pełne chłodnego powietrza wieczory na balkon. Znów ścianki kubka pełnego kawy parzą mnie po dłoniach. Tym razem jednak dodatkiem są ramiona lekko obejmujące mnie w talii i cichy szept, żebyśmy wracali do środka, bo za chwilę zacznie padać. Po kilkunastu minutach pierwsze krople uderzają o szyby, mieszając się z odgłosem naszych przyspieszonych oddechów i moim mimowolnym zastanowieniem, która część Jego ciała jest bardziej bezwstydna - czy dłonie ściągające ze mnie kolejne ubrania, czy wargi wykonujące tak wirtuozyjną serię pocałunków na każdym skrawku mojej skóry.

Ściąga ze mnie koszulkę pomimo tego  że nie chcę Mu pokazać swoich pleców. Obraca mnie tyłem na swoich kolanach i cicho się śmieje.   I przez to miałbym przestać Cię uwielbiać? Przez schodzącą Ci z pleców skórę?   mamrocze z coraz większym uśmiechem. Daje mi serię buziaków biegnącą wzdłuż kręgosłupa.   Głuptasie Mój  nie przestanę nawet gdyby ta skóra schodziła Ci z całego ciała  nawet jeśli się zestarzejesz i będziesz mieć tysiące zmarszczek  nawet jak będziesz dla całego świata całkiem ohydna  dla mnie pozostaniesz moim prywatnym cudem tego świata. Nie wiesz nawet jak precyzyjnie mnie na to zaprogramowałaś.

definicjamiloscii dodano: 15 sierpnia 2013

Ściąga ze mnie koszulkę pomimo tego, że nie chcę Mu pokazać swoich pleców. Obraca mnie tyłem na swoich kolanach i cicho się śmieje. - I przez to miałbym przestać Cię uwielbiać? Przez schodzącą Ci z pleców skórę? - mamrocze z coraz większym uśmiechem. Daje mi serię buziaków biegnącą wzdłuż kręgosłupa. - Głuptasie Mój, nie przestanę nawet gdyby ta skóra schodziła Ci z całego ciała, nawet jeśli się zestarzejesz i będziesz mieć tysiące zmarszczek, nawet jak będziesz dla całego świata całkiem ohydna, dla mnie pozostaniesz moim prywatnym cudem tego świata. Nie wiesz nawet jak precyzyjnie mnie na to zaprogramowałaś.

robiliśmy w czwórkę ciasto. kumpel poszedł do sklepu  a my jak zwykle się kłóciliśmy. nagle siostra  po tym jak stwierdziłam  że źle robi mase  wyskoczyła do mnie tekstem: jakbym mogła  to bym Ci zajebała w ten głupio szczerzący się pysk .  spróbuj  odpowiedziałam  po chwili czując na swojej twarzy nie do końca rozrobione ciasto.  ty pusta ździro    wydarłam się  waląc Jej w głowę jajkiem.  pojeba..    nie zdążył dokończyć kumpel  bo po chwili miał na głowie masę. zaczęliśmy dziwną mąkowo jajkową wojnę. po kilku minutach do mieszkania wszedł Sebastian z wiórkami kokosowymi i zastał Nas obrazonych   każdego w osobnym kącie kuchni  z ciastem na środku podłogi. popatrzył na Nas jak na debili  po czym usiadł na krześle dodając:  a każdego dnia proszę Boga o normalnych przyjaciół..i co dostaję? psychopatów..   i rzucając na blat opakowanie wiórek  z mina typu:  ciasta to ja już nie zjem .    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 15 sierpnia 2013

robiliśmy w czwórkę ciasto. kumpel poszedł do sklepu, a my jak zwykle się kłóciliśmy. nagle siostra, po tym jak stwierdziłam, że źle robi mase, wyskoczyła do mnie tekstem:"jakbym mogła, to bym Ci zajebała w ten głupio szczerzący się pysk". "spróbuj"-odpowiedziałam, po chwili czując na swojej twarzy nie do końca rozrobione ciasto. "ty pusta ździro" - wydarłam się, waląc Jej w głowę jajkiem. "pojeba.." - nie zdążył dokończyć kumpel, bo po chwili miał na głowie masę. zaczęliśmy dziwną mąkowo-jajkową wojnę. po kilku minutach do mieszkania wszedł Sebastian z wiórkami kokosowymi i zastał Nas obrazonych - każdego w osobnym kącie kuchni, z ciastem na środku podłogi. popatrzył na Nas jak na debili, po czym usiadł na krześle dodając:" a każdego dnia proszę Boga o normalnych przyjaciół..i co dostaję? psychopatów..", i rzucając na blat opakowanie wiórek, z mina typu:" ciasta to ja już nie zjem". || kissmyshoes

leżałam jeszcze w łóżku  gdy wszedł do pokoju.  co chcesz na dzień kobiet?   zapytał prosto z mostu.  torebke mi kup    zasmiałam się  i nakryłam głowę kołdrą. po jakiś dwóch godzinach wrócił  z wielkim kartonem zapakowanym jak prezent.  wszystkiego najlepszego moja najgłupsza na świecie kobieto    powiedział  całując mnie w policzek  i głupio się śmiejąc. patrzyłam na Niego podejrzliwie  bo widziałam  że jest za dobry. po chwili otworzyłam opakowanie  by na dnie kartonu zobaczyć reklamówkę z biedronki. wybauszyłam oczy   dodając:  jesteś idiotą. najprawdziwszym idiotą .  no co  chciałaś torbe  to masz    zaśmiał się  po czym dostał kartkonem w głowę.  ojjj  no dzidzia bez prezentu. chodź  zabiorę Cię na kolację    powiedział  biorąc mnie pod rękę  zakładając mi kurtkę  i kieruąc w stronę drzwi  nadal z tą samą głupią miną  i z tymi samymi próbami powstrzymania śmiechu  które mu nie wychodziły  przez co miałam ochotę Go zabić   raz  na zawsze.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 15 sierpnia 2013

leżałam jeszcze w łóżku, gdy wszedł do pokoju. "co chcesz na dzień kobiet?"- zapytał prosto z mostu. "torebke mi kup" - zasmiałam się, i nakryłam głowę kołdrą. po jakiś dwóch godzinach wrócił, z wielkim kartonem zapakowanym jak prezent. "wszystkiego najlepszego moja najgłupsza na świecie kobieto" - powiedział, całując mnie w policzek, i głupio się śmiejąc. patrzyłam na Niego podejrzliwie, bo widziałam, że jest za dobry. po chwili otworzyłam opakowanie, by na dnie kartonu zobaczyć reklamówkę z biedronki. wybauszyłam oczy, dodając: "jesteś idiotą. najprawdziwszym idiotą". "no co, chciałaś torbe, to masz" - zaśmiał się, po czym dostał kartkonem w głowę. "ojjj, no dzidzia bez prezentu. chodź, zabiorę Cię na kolację" - powiedział, biorąc mnie pod rękę, zakładając mi kurtkę, i kieruąc w stronę drzwi, nadal z tą samą głupią miną, i z tymi samymi próbami powstrzymania śmiechu, które mu nie wychodziły, przez co miałam ochotę Go zabić - raz, na zawsze. || kissmyshoes

Masuje mnie po kręgosłupie  a nagłe dreszcze rozchodzą się po każdej części ciała. To niebezpieczne. Oboje to odczuwamy. Delikatnie całuje mnie za uchem  mogę bliżej poczuć Jego zapach. Gęsia skórka pokrywa moje ciało  a on masuje je lekko  z uśmiechem. Wchodzimy w strefę największego zagrożenia  już tylko cienka linia dzieli nas od miłości.

definicjamiloscii dodano: 15 sierpnia 2013

Masuje mnie po kręgosłupie, a nagłe dreszcze rozchodzą się po każdej części ciała. To niebezpieczne. Oboje to odczuwamy. Delikatnie całuje mnie za uchem, mogę bliżej poczuć Jego zapach. Gęsia skórka pokrywa moje ciało, a on masuje je lekko, z uśmiechem. Wchodzimy w strefę największego zagrożenia, już tylko cienka linia dzieli nas od miłości.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć