 |
Zasypia, Jego oddech raz jest niespokojny, raz prawie nieuchwytny dla ucha. Powoli odpływa do krainy błogiego snu. Delikatnie popuszcza uścisk i zaciąga się powietrzem. Drży, a ja uśmiecham się pod nosem. Ciepło jakie bije od Jego ciała ogrzewa mnie lepiej niż herbata w zimowe wieczory. Wiatr za oknem zawiał, przebudził się. Pocałował mnie w czoło i poszedł dalej spać. Kocham Go. / aniusssia
|
|
 |
Najlepsze urodziny forever !
|
|
 |
czasem trudno spostrzec komu można ufać, kto jest z Tobą a kto przeciw.
|
|
 |
warto próbować, pomimo ran.
|
|
 |
najpiękniejsze wspomnienia - to one ranią najbardziej.
|
|
 |
tak to już jest. niektórzy mają wszystko, a inni nie mają nic.
|
|
 |
Od pierwszych sekund, z każdym kolejnym słowem chcę Cię więcej, chcę Cię słuchać, poznawać. Uśmiecham się w odpowiedzi na Twoje gesty i tak cholernie kręci mnie Twoja bezpośredniość, szczerość, które przemawiają w zdaniach o Twoich planach na przyszłość, gdzie stanowię priorytet. Jeszcze trochę mocniejszy nacisk na pedał gazu i zwariuję - bezapelacyjnie oszaleję na Twoim punkcie.
|
|
 |
Na Boga, mam nadzieje ze tamta dziwka da ci więcej szczęścia niż ja. Pierdol się.
|
|
 |
Mówisz, ze mnie kochasz, ale czy to ma znaczenie?
|
|
 |
Tamtego poranka nie chciałam się z Tobą żegnać. Nadal nie chcę. I tylko dlatego, że pożegnałam Cię już oficjalnie - dla świata oraz Twojej podświadomości, nie żegnam Cię tu, w sercu, podświadomie łaknąc choć jednego grama Twojej obecności.
|
|
 |
Utrzymujemy się na tej cienkiej granicy przyzwoitości doskonale świadomi tego, że kolejny krok może wszystko rozsypać, może wywołać tu burzę, może doprowadzić do zdarzeń, zmian w relacjach, których oboje nie chcemy, oboje się boimy. I wiemy, że to wszystko - każdy oddech, ruch i myśli idą w niewłaściwym kierunku, jeśli to ma się skończyć spokojnie, lecz brniemy w to, bo zachcianki naszych serc oraz ciał mają swój kierunek. I prawdopodobnie popełniamy jeden z większych błędów naszego życia, lecz jest tak cudownie, tak idealnie, że jeśli to ma wyglądać za każdym razem w ten sposób to chcę więcej, dużo więcej i Ciebie, Ciebie ciągle. Chodź tu już. Przysuń się bliżej i na tę chwilę zapomnijmy o moralności, być może potem będzie łatwiej się pożegnać.
|
|
|
|