 |
Wieczorami będziesz myśleć o złych ruchach i źle postawionych krokach dążąc do spełnienia własnych marzeń. Będziesz obwiniać się, a gryząc wargi do krwi zagłuszać krzyk poduszką. Będziesz dusić się przeszłością, tamtym powietrzem i zapachem krążącym wokół. Będziesz taki jak ja, wrak człowieka, już nigdy do końca nie odzyskasz tego, co choć raz w życiu straciłeś. / endoftime
|
|
 |
Nie lubię niepewności. nie jestem z tych kobiet, które wciąż żyją pod znakiem zapytania. Ja muszę mieć pewność - że będę Cię mieć w środę, piątek, czy w wielkanoc. Ja muszę wiedzieć czy Ty będziesz tu na pewno, bo muszę też wiedzieć, czy mam o co walczyć, i czy warto brudzić sobie życiorys kimś takim jak Ty. / veriolla
|
|
 |
Lubiłam mieć świadomość, że Ty jesteś - i , że mam na kogo krzyknąć, i na kogo się obrażać. Nic więcej, po prostu kocham się droczyć - mówiłam. / veriolla
|
|
 |
Ja jestem inny. Kiedyś byłem z tego dumny.
Dziś nie wiem sam, czy kiedyś będę szczęśliwy, czy zdechnę smutny.
|
|
 |
Jestem szaleńcem, w którym jeszcze tli się nadzieja.
|
|
 |
I znów jestem tym nieśmiałym dzieckiem ze szkolnych czasów.
|
|
 |
To moja dobra, nieodłączna znajoma - autodestrukcja.
|
|
 |
Zmieniłem się w psującego Ci wyjścia na miasto, chama. Nie zasługiwałaś na te frustracje.
|
|
 |
A zależało mi na nas. Miało być łatwo.
|
|
 |
Nie chce mi się zamieniać z kimkolwiek choćby dwóch słów.
Mam swój dół. Pierdolę odpowiedzi na maile.
Nie chcę odwiedzin, chyba, że masz dla mnie lek na receptę.
|
|
 |
Stoję dokładnie tu, gdzie stałem parę lat wstecz.
|
|
 |
Wszystko się wali prócz tej ściany przede mną.
|
|
|
|